Nie zgadzam się z klimatem swojego wieku...
Nie zgadzam się,
A dopasowuję...
Stałam się reprezentantem,
Głównym przykładem choroby 21-wieku...
Moja wrażliwość,
Czułość
I strach,
Moja romantyczna dusza
Ukryta pod maską z marmuru.
Zawsze porządna,
Piękna,
Stateczna.
Mówią silna kobieta.
Ułuda i kłamstwa.
Zimne, zbyt zimne słowa...
Gra pozorów...
Gwiezdna granica własnej intymności,
Przez którą nie przejdzie nikt.
Strzegą jej tytani:
Rozwaga,
Rozum
i Chłód.
Siedzę sama za murem nieprzystępności...
Marzę o fali pokonującej granicę...
Rozbiła się dawno...
Odeszłam.