
Mała Meri
Użytkownicy-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mała Meri
-
chwila zapomnienia
Mała Meri odpowiedział(a) na Mała Meri utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuje bardzo za opinie, nie mam zbyt dużego doświadczenia. -
chwila zapomnienia
Mała Meri odpowiedział(a) na Mała Meri utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jestem daleko gdzieś, smutna przez wszystkich zapomniana tylko samotność zła i okrutna jest ze mną od zmierzchu do rana Jakże obce są mi marzenia o cieple drugiego człowieka czas nieustannie się zmienia gna przed siebie nie czeka A ja w ciszy i zamyśleniu marzę, tęsknie i szlocham może w nastepnym wcieleniu ktoś mnie zechce pokochać Mała Meri -
chwila zapomnienia
Mała Meri odpowiedział(a) na Mała Meri utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jestem daleko gdzieś, smutna przez wszystkich zapomniana tylko samotność zła i okrutna jest ze mną od zmierzchu do rana Jakże obce są mi marzenia o cieple drugiego człowieka czas nieustannie się zmienia gna przed siebie nie czeka A ja w ciszy i zamyśleniu marzę, tęsknie i szlocham może w nastepnym wcieleniu ktoś mnie zechce pokochać Mała Meri -
Dzięki wszystkim za odwiedzinki, temat stary jak świat, ja stara i stary odwieczny Amor też musi być... Styl zapisu spróbuję zmienić, nie wpłynie to jednak na treść. Pozdrawiam i dziękuję macarena. w kawiarence w maleńkiej kawiarence "pod różą" umówili siędzisiaj wieczorem czy jej nastrój dla nich coś wróży czy połączy ich strzała Amora? kawiarenka mała przytulna tylko swiatła ledwie się jarzą w jej nastroju spotykają się wzrokiem nieruchome stają się twarze chociaż nie są już pierwszej młodości i urodą młodzieńczą nie grzeszą ciągle wierzą w potęgę miłości i jak dzieci szczęściem się cieszą dreszcz ich ciała na wskroś przeszywa drżą im ręcejak liście na wietrze on jest męski ona bardzo wrażliwa każde z nich coś przeżyc chce jeszcze w głębi słychać cichutką muzykę co ukaja rytmem ich dusze on ją prosi po męsku do tańca a jej ciało przeżywa katusze w rytmie tańca się zapomnieli prztuleni do siebie jak dzieci i nie widząc nikogo dokoła odlecieli jak wielcy poeci kiedy dźwięki muzyki ustały świateł więcej zabłysło wokoło na parkiecie ich ciała zostały połączyła ich strzała Amora! Macarena
-
w maleńkiej kawiarence "pod różą" umówili się dzisiaj wieczorem czy jej nastrój dla nich coś wróży czy połączy ich strzała Amora? kawiarenka mała przytulna tylko swiatła ledwie się jarzą w jej nastroju spotykają się wzrokiem nieruchome stają się twarze chociaż nie są już pierwszej młodości i urodą młodzieńczą nie grzeszą ciągle wierzą w potęgę miłości i jak dzieci szczęściem się cieszą dreszcz ich ciała na wskroś przeszywa drżą im ręce jak liście na wietrze on jest męski ona bardzo wrażliwa każde z nich coś przeżyc chce jeszcze w głębi słychać cichutką muzykę co ukaja rytmem ich dusze on ją prosi po męsku do tańca a jej ciało przeżywa katusze w rytmie tańca się zapomnieli prztuleni do siebie jak dzieci i nie widząc nikogo dokoła odlecieli jak wielcy poeci kiedy dźwięki muzyki ustały świateł więcej zabłysło wokoło na parkiecie ich ciała zostały połączyła ich strzała Amora! Macarena
-
dlaczego mnie rzucasz w dolinę tęsknoty obiecujesz roskosz dodajesz ochoty wiesz przecież że marzę o Twych pocałunkach gorących jak jądro czynnego wulkanu pachnących jak kwiaty w wiosennym kobiercu wilgotnych jak mgiełka nad jeziorem o świcie delikatnych czułych jak podmuchy wiatru z południa na północ u świtania nocy pokazujesz niebo osnute cierniami gdzie wstąpić nie mogę mówiąc między nami Macarena
-
dlaczego mnie rzucasz w dolinę tęsknoty obiecujesz roskosz dodajesz ochoty wiesz przecież że marzę o Twych pocałunkach gorących jak jądro czynnego wulkanu pachnących jak kwiaty w wiosennym kobiercu wilgotnych jak mgiełka nad jeziorem o świcie delikatnych czułych jak podmuchy wiatru z południa na północ u świtania nocy pokazujesz niebo osnute cierniami gdzie wstąpić nie mogę mówiąc między nami Macarena
-
Do Mateusz-Ulvhedin: dziękuję bardzo dodaleś mi odwagi....pozdrawiam cieplutko. Macarena.
-
Witam!! Czasem taki rachunek sumienia pomaga, a ten nie popełnia błędów co nic nie robi. Myślę, że na błędach uczymy się żyć, a najważniejsze potrafić je dostrzegać i eliminować. Mi się podoba. Pozdrawiam. Macarena.
-
Przepraszam, coś mi się pomyliło, tytuł miał brzmiec "dlaczego?". No cóż chyba nie da się poprawić, pozdrawiam. Macarena.
-
dlaczego mnie rzucasz w dolinę tęsknoty obiecujesz roskosz dodajesz ochoty wiesz przecież że marzę o Twych pocałunkach gorących jak jądro czynnego wulkanu pachnących jak kwiaty w wiosennym kobiercu wilgotnych jak mgiełka nad jeziorem o świcie delikatnych czułych jak podmuchy wiatru z południa na północ u świtania nocy pokazujesz niebo osnute cierniami gdzie wstąpić nie mogę mówiąc między nami Macarena
-
więc przytul ucałuj, najczulej jak umiesz swych pieszczot nie żałuj jeśli mnie rozumiesz ja wciąż na to czekam tylko za tym wzdycham na los nie narzekam, nie rozpiera mnie pycha kocham szepty cichutkie siły Twojej dotyk muśnięcia słodziutkie są mi jak narkotyk i tak mnie utulaj pocieszaj co ranek wiaterku co hulasz boś Ty mój kochanek Macarena
-
Dzięki....to tak jakby grzesznik w piekle! Dobrze że nie chcą go i z warsztu wyrzucić. Pozdrawiam. Macarena
-
ps. wierszyk jako przerywnik rozrywkowy powinien pozostać w warsztacie, na zawsze! :)) J.S
-
w maleńkiej kawiarence "pod różą" umówili się dzisiaj wieczorem czy jej nastrój dla nich coś wróży czy połączy ich strzała Amora? kawiarenka mała przytulna tylko swiatła ledwie się jarzą w jej nastroju spotykają się wzrokiem nieruchome stają się twarze chociaż nie są już pierwszej młodości i urodą młodzieńczą nie grzeszą ciągle wierzą w potęgę miłości i jak dzieci szczęściem się cieszą dreszcz ich ciała na wskroś przeszywa drżą im ręce jak liście na wietrze on jest męski ona bardzo wrażliwa każde z nich coś pięknego przeżywa w głębi słychać cichutką muzykę co ukaja rytmem ich dusze on ją prosi po męsku do tańca a jej ciało przeżywa katusze w rytmie tańca się zapomnieli prztuleni do siebie jak dzieci i nie widząc nikogo dokoła odlecieli jak wielcy poeci kiedy dźwięki muzyki ustały świateł więcej zabłysło wokoło na parkiecie ich ciała zostały połączyła ich strzała Amora! Macarena
-
Do Katarzyna Leoniewska: dziękuję bardzo za opinię, mnie pokrzepiła.. Nie ważne dla kogo ten wiersz, ważne aby trafił komuś do serca małego czy wielkiego.... Są ludzie wielcy i mali, jedni z wielką wyobraźnią drudzy potrzebują prostych tekstów. Wierszy nie piszemy ani dla krytyków ani dla poetów, piszemy je dla naszych jakże różnych odbiorców. Pozdrawiam Macarena
-
Przedwiośnie
Mała Meri odpowiedział(a) na bar mleczny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może coś w tych słowach jest, ale jako całość są nieuporządkowane i bezładne. Pozdrawiam cieplutko, jutro bedzie lepiej. Macarena -
Dziękuję Judyt, to moje pierwsze kroki dodałaś mi otuchy. Pozdrawiam cieplutko. Macarena
-
Do Tali Maciej, każda forma ma swoich odbiorców. Może nie jest najlepsza, ale prosta i dociera do wszystkich. Dziękuje za opinię i pozdrawiam. Macarena
-
Dziękuję Judyt to moje pierwsze kroki, dodałaś mi otuchy. Pozdrawiam cieplutko.
-
Witam!!!ten wiersz jest nie dla wszystkich i ma swoją gleboką myśl, zruzumieją to tylko Ci których serce rozdarte jest bólem, mi się podoba. Pozdrawiam Macarena.
-
Kocham Kocham, to jedno z najpiękniejszych słów Podarowane po raz pierwszy naszej mamie Za to że na łóżeczkiem pochylona znów Darzy nas ciepłem własnych ust i nie kłamie Kocham, to drugie z najpiękniejszych słów Co magią najsilniejsze serce złamie I choćbyś bardzo przed nią uciec chciał Nie zdołasz, bo ona wszędzie Cię dostanie Kocham to trzecie z najpiękniejszych słów Kiedy z pragnienia dwojga bliskich serc Owoc miłości maleńki człowiek powstanie Jemu to własnie mówisz znów kochanie Macarena