Często piszę to w komentarzach i nie mogę się powstrzymać od napisania tego także tobie:
ktoś kiedyś powiedział, że na początku poeta piszą skomplikowanie-i źle, potem prosto-i źle, następnie skomplikowanie-i lepiej, a na samym końcu prosto-i dobrze. Choć wiersz nie jest najgorszej jakości to jednak nie powala na kolana, mam wrażenie, ze jest po prostu przesycony.
pozdrawiam