Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad P.

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Konrad P.

  1. Tak wiem, napisalem go w sumie z głowy i podkreślam że jest to mój 1wszy wiersz. Pisany był wlasnie dla Pauliny ;-] pa
  2. wow nie jest tak zle skoro nie zostalem zmiazdzony, faktycznie musze popracowac nad zasobem slownictwa, dzieki, to moj pierwszy wiersz, mam nadzieje że będzie lepiej.
  3. Pragnę dziewczyny, z parą warkoczy. Warkoczami oplotłaby moje oczy Nie widziałbym tego co widzą me oczy Zapragnąłbym życia w uścisku warkoczy I byłbym Tylko ja, dziewczyna i One! I pewność, ze nikt mi Ich nie odbierze! I radość z miłości płynącej Ich szczerze! I trwałość płynąca z tej osobliwości! I w Nich pokładałbym wszelkie nadzieje! I zrozumiałbym wreszcie co znaczy : "Istnieje!" I kochałbym, Bogowie mi świadkiem bym Kochał! Na zawsze tak bardzo i mocno bym Kochał! Wciąż nowe, na nowo poznane od nowa Za to, że są i będą. Jakie tam słowa!? Słowa puste i zbędne, nie to co One Za nic tu słowa, gdy w onych tone Każdy dźwięk milczy, każdy w Nich ginie Wzburzonych tornad, kipiących wulkanów, ryczących lawin, lamentu kurhanów Życia, śmierci i seksu czar minie... A One? Któż wie, namiętne, wilgotne Jak diament wieczne i jak ptak lotne Wiernie oddane niewiernie przewrotne Skazany na zmienne warkoczy kaprysy Z nimi na wieki jak ze zmarłymi cyprysy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...