dusza na ramieniu
serce dobre bo czyste
to wszystko łatwo mówić
ale żeby robić?
wyjęłam powiesiłam
...
i co?
...
i nic.
życie to czarna magia
owszem
zostań białym krukiem
proszę
(siebie)
ja - siwa i zupełnie naga
z duszą na ramieniu
(prawie)
a żyję
i proszę, bądź biały
nagi
gruby i brzydki...
nieważne
nieważne że boli
w klinicznym łóżku
leż
w szpitalu
...
bądź.
i ciągnij
póki możesz
tylko ciągnięcie pomoże
panicznie
niefizycznie
...
bądź.
z duszą na ramieniu
i dobrym sercem
i szwami i szczypcami
nie raz
(chociaż trochę)
bo kiedy cierpisz
przynajmniej wiesz
przynajmniej bardziej
(niż zwykle)
wiesz
że żyjesz
że czujesz
że jesteś.