Zamorduję wszystkich wkoło
i zostawię tylko jego
by wiedział
jak to jest
Żyć w Samotności.
W ukryciu
patrzeć będę
jak się męczysz
jak wypalasz od środka
A w godzinę twej śmierci wyjdę
i z uśmiechem na ustach
pomacham na pożegnanie
Zostaniesz, przedarty na pół
Z nieruchomymi oczyma
I z błędem w sercu
i żalem
i z łzą.