serce wielokrotnego użytku... a dlaczego nie? zrozumiała metafora. wg. mnie aż nazbyt dosłowna. i to chyba jasne, że nie jest tu mowa o sercu fizycznym...
poza tym wiersz zainteresował mnie...
pozdrawiam
Najpiękniejsza miłość
to ta niechciana
co sama przychodzi
choć nikt jej o to nie prosił
Nieoczekiwana
ta której nikt nie wymodlił
u świętego Antoniego
której nikt nie opiewał
w zbyt długich pieśniach
której nikt nie opisywał
w rymowanych wierszach
której nikt nie wyciął
z kolorowych czasopism
taka prosta
taka zwykła
drewniana
Najpiękniejsza
bo taka prawdziwa