Don Manuel

Na wstępie od razu wyjaśniam tego "Pikadora". Wiem jaka jest poprawna pisownia, a nazwa tematu to pewien cytat dlatego tak, a nie inaczej. Po wstępie czas na... drugi wstęp! Chciałbym się przywitać. Do tej pory tylko przeglądałem serwis, teraz postanowiłem powypowiadać się w niektórych sprawach (co z mozołem od paru minut, powoli czynię). Chciałbym się przywitać humorystycznym akcentem dlatego zaprezentuję wam tu piosenkę pod tytułem "Kawiarnia pod Pikadorem" którą znalazłem w Internecie... Pasuje ona trochę tematem do tematyki tej strony... ;) Oto ona: www.bbc.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3RyZWZhL2FydHlzdGEvNTIxMTMsdXR3b3IsMjE1MDQ1Lmh0bWw= Krótkie bo krótkie, proste bo proste ale mi się podoba. :) A wam?

Ciekawie pytanie "czy gdyby Katyń był dziełem rosyjskiej kinematografii to dostałby oscara?"... Myślę, że nie. Względy narodowościowe raczej nie miały tu chyba wiele do rzeczy. "Katyń" nie dostał oscara. No trudno... Co się stało to się stało. Moim zdaniem i tak na niego nie zasłużył więc dla mnie nie jest to jakaś tragedia.

Nie wiem czy to komuś w czymkolwiek pomoże ale u mnie działa wszystko jak należy...

Przychylam się tu do pytania poprzedników "w co tu wierzyć?". Jasne, że wierzę ale nic w tym dziwnego bo to udowodnione i często spotykane zjawisko. Problem polega chyba w tym, że źle sformułowałeś swoje pytanie... Zapewne chodziło ci o to czy uważamy, że te kulki to UFO, kuliste pioruny czy inne cuda-wianki? Dobrze myślę? Jeżeli o to chodziło w tym temacie to nie wierzę, że te "ORBsy" powstają w jakiś mistyczny sposób. Ot zwykła optyka...