W jałowej ziemi, gdzie grzebią zmarłych,
pośrodku pustki starego raju,
wyrosła róża na zgliszczach wiary -
cud wiosenności i urodzaju.
Krzak dzikiej róży piękny jak życie,
zapuszcza korzeń w dobroci serca.
Otwiera pąki codzień o świcie,
chociaż w jałowej ziemi nie przetrwa...
Pijmy więc dzisiaj czerwone wino
póki kwiat róży jeszcze nam kwitnie!
Na przekór trwodze i złym godzinom,
pijmy za każde z naszych przewinień!
Za dni męczące upalnym słońcem
i noce śpiące między gwiazdami.
Za dziką różę z jej jednym kolcem
wypije i Bóg i Diabeł z nami!
Nie spłonie wiarą krzak dzikiej róży,
ni kropli słodkiej miłości nie da.
Tylko woń płatków w końcu Cię znuży,
byś zasnąć zechciał u progu nieba...