Mojej Mamy cieple dlonie,  
Czule slowa, slowa troski  
Jej modlitwy o swe dzieci,  
 o mnie , wnuki tez.    
To minelo, juz nie wroci  
Tak mi ciezko bez Niej zyc.  
Wiem, ze jestes gdzies daleko,  
w lepszym swiecie, wsrod aniolow.    
Patrzysz z gory, czuwasz dalej  
Modlisz sie na pewno tez,  
Widzisz mnie w pokorze swej  
A ja tesknie tutaj dalej  
Uslysz wolan moich spiew.    
Nie martw sie juz o nas wcale  
Przezyjemy, przeciez wiesz, jak  
Najlepiej potrafimy, postaramy   
sie dla Ciebie, chociaz smutno  
nam tu jest.    
Twoje smutki sie skonczyly  
Twoje troski, bole tez  
I zasnelas sobie lekko  
W zywot wieczny zmienil sie Twoj sen.    
A ja mysle, przywoluje tamta  
chwile i wciaz pytam samej siebie  
Czy tez Ciebie?  
Czy mnie pamietalas, czemu mi nie   
Powiedzialas, ze odchodzis teraz, tam.  
Czy wiedzialas, pamietalas, ze Cie  
Kocham,  
Moze malo Cie kochalam,  
Moze malo powiedzialam,  
Nie zrobilam tego tez......    
We snie przyszlas do mnie wtedy  
Kiedy smutno bylo, kiedy zle  
Tak mnie mocno przytulilas,  
Tak Cie mocno czulam znowu  
Czy to tylko byl moj Sen????    
Listopad 2007