Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kalina Kaczmarek

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalina Kaczmarek

  1. Życie rodzi zycie ja rodzę się z ciebie ty rodzisz się ze mnie umykamy wciąż sobie nawzajem szukajac siebie w życiu innych Rodzimy coś, co nigdy nie było nasze. W bólu, krzycząc, łapiemy się za ręce, ledwo się trzymając balansujemy na krawędzi. Modląc się wiemy, że wciąż śmierć rodzi śmierć.
  2. Głębokim wodom Ziemi zapisuję wszystkie swoje myśli. Kłaniając się Słońcu oddaję radość życia. Czterem żywiołom wszystkie uczucia: Miłość-ziemi, bo jest trwała, jak ona Nienawiść-wodzie, bo łatwą mą nienawiść ugasić Przyjaźń-powietrzu, bo bez powietrza, jak bez przyjaźni-nie mogę żyć. Namiętność-ogniowi,bo i jednym, i drugim, można sie sparzyć. Wysokim górom - swój krzyk - niech niesie się po szczytach, im także płacz i śpiew, i śmiech. Moje łzy szczęścia - wesołym, górskim potokom, łzy smutku - ciemnej rzece smutnej. Siebie- oddaję w wierszach- Tobie i tylko Tobie.
  3. Bo to w zasadzie jest piosenka, a nie wiersz;) O tym miasteczku nie można inaczej pisać no chyba,że słowami: Zlocieniec złotem już nie błyszczy, w Złocieńcu wilgoć łasi się do nóg.przejazdem dobrze jest być w Złcieńcu, Szopen tu pewni źle by się czuł..."Adam Ziemianin. No, tylko że ja Ziemianinem nie jestem, niestety;) Dzięki za rady! Pozdrawiam :)
  4. Jedno jest takie niebo blask gwiazd z niego płynie na głowę Jedno jest takie niebo Nad Drawą niebo sierpniowe Gdy otulony wiatrem płyniesz z prądem rzeki posyłając swe słowa To wiesz,że tutaj należysz do Drawy pod niebem sierpniowym Głęboka toń lasów w modlitwie do jezior i łąk ukwieconych Klucz patków do Boga ją niesie Tym naszym niebiem sierpniowym Miasteczko otula cię rynkiem Uliczkami ogarnia ramiona i gołębie się śmieją do ciebie W Złocieńcu, pod niebem sierpniowym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...