Urodzenie
Urodzilam sie specjalnie we wrzesniu
zeby moc odpoczac senna jesienia
przed trudami zaistnienia.
Daremnie.
Nie udalo mi sie niczego zaprojektowac.
Nawet malej mapki na skrawku swiadomosci.
Trzeba bylo zyc.Od zaraz.
Podobno mialam czas na planowanie wczesniej
i podobno wszystko bylo ustalone.
Odgornie.Z oczywistych powodow.
Tak jak dla kazdego.
Mysle, ze to nieprawda.
Bo skad ten balagan jesli doskonalosc sie nie myli?
A mialo byc bezblednie, to pamietam....
O tym przeciez spiewaly anioly kapiac moje serce w milosci.
Wiosna2005 Wiersz został przeniesiony do działu „Poezja – Forum dla początkujących poetów, ponieważ nie spełnia kryteriów określonych dla działu "Z"
MODERATOR