Witam!
Kolejny dziś debiut - sporo ostatnio debiutujących na ów forum ;-)
Wiersz jest ciekawy - intryguje tytułem. Jednak jego budowa jest zdawkowa i pozbawiona płynności - niewiadomo, czy mamy doczynienia z wierszem białym czy nie... Wersy są miejscami pourywane zbyt gwałtownie - i na tym utwór traci.
POZDRAWIAM!
Dziękuję za miłe przyjęcie:)
zgadzam się że wersy są miejscami pourywane, może dlatego że intencją była 'połowiczna interpunkcja', hmm widać wyszło nie najlepiej. Dziękuję za uwagi.
Twój wiersz zwrócił moją uwagę. Myślę, że jest niezły. W każdym razie zastanawia, intryguje. Jedyne, co mnie w nim 'uwiera', to te dwa tip topy w środku. Jak dla mnie: niepotrzebnie zwalniają przekaz, nic tym samym nie wnosząc. Gdyby je usunąć, byłoby chyba dużo lepiej. Moje zdanie. Zrób z nim, co chcesz. Fakt pozostaje faktem — mimo, że przetiptopowany, to jednak w porządku. Pozdrowienia, uścisk dłoni. // 51fu
Dzięki:), te dwa tiptopy miały właśnie na celu spowolnienie tekstu, zaznaczenie takiego właśnie 'ślimaczenia się', uważam więc, że są na miejscu póki co:)
dziękuję i pozdrawiam:)