ja nie mogę! uśmiałam się, że hej!;)choć nie lubie za bardzo kotów....to nadają one niepowtarzalny charakter postaci. bardzo mi się podoba, że mogłam uczestniczyć we wszystkim. akcja z chodnikiem po prostu wypas! też kiedyś wylegiwałam sie z moim Bratem na chodniku pod sklepem i piliśmy kole:).... a wracając na ziemię, to naprawde czekam na kolejne odcinki:) byleby nie ciągnęło sie jak brazylijski tasiemiec...ok? no!
teraz spokojnie z czystym sumieniem mogę Cie pozdrowić.
pozdrawiam! ;)
...