Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piorunek

Użytkownicy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piorunek

  1. wiersz świetny. jednak imperia ginące z impetem wzmianki wydają mi się, paradoksalnie, bardziej prozaiczne niż mchy, muchy i szczury pozdrawiam i dziękuję za zdziwienie skały
  2. Na mnie wiersz robi wrażenie zupełnie nieprozatorskie. Ze względu na Pańską wrażliwość estetyczną powstrzymam się od "orgazmicznych okrzyków". Chciałam jeszcze zadać pytanie, choć odpowiedzi po roku od ostatniego komentarza nie powinnam sie spodziewać. -Czy "próba" w tytule to także nawiązanie do średniowiecza?
  3. i lód możnaby zmienić...
  4. podoba mi się, ale może jednak "zimna się stałam"?
  5. Dziękuję! To pierwszy pozytywny (niezależnie od interpretacji) głos w karierze... W dodatku od poetki, którą od razu wpisałam do ulubionych. Wzruszam się. (...) Nad "grą" zastanawiam się intensywnie. "Przeszywa" wydaje mi się za mało destruktywne, ale z drugiej strony może przydałoby się podkreślić związek z igłą... Na razie moja wersja wygrywa tylko tym, że jest moja :-).
  6. Tak. (ilustracja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kszyk)
  7. igła pruje nozdrza, kszyk przeszywa powietrze, krzyżując pasy, słońce w upadku postrzępione toczy się po linii przerywanej.
  8. Ciekawe...tak jakoś na bakier (w pozytywnym sensie)
  9. Mimo iż nie jestem w takiej sytuacji, wydaje mi się, że rozumiem. Wpisuję do ulubionych...
  10. Powinnam raczej wstrzymać się od krytyki, ponieważ niedawno przypominałam sobie "Mistrza i Małgorzatę" i pewnie podświadomie porównuję twoje opowiadanie z jedną z najważniejszych książek XX wieku (nie na twoją korzyść). Jednak upraszasz się o komentarze, więc... Osoby, które wypowiadały się przede mną wskazały kilka kalekich zdań (dobrze, że ominęła mnie gospoda w centrum ;-)). Mnie razi wypowiedź Piłata "- Bierzecie na siebie jego krew!"... Wcześniej jest mowa o Barabaszu, więc logika wskazuje, że jest to skrót myślowy (krew chyba jest jednak Jezusa...?). Nie wydaje mi się jednak by procurator w rozmowie z ludem mógł używać skrótów myślowych (jeżeli zakładamy, że jest dość inteligenty oraz dumny i nie chce zradzać ludowi, iż jest w to zaangażowany emocjonalnie- a może nie jest, a ja sugeruję się "mistrzem..."?), które świadczą o poufałości, ponieważ używamy ich w rozmowie jedynie z lustrem i z kimś kto dobrze nas rozumie. Jeżeli w domyśle, wypowiadając te słowa, Piłat wskazuje skazańca, powinieneś to zaznaczyć. Poza tym tekst jest ogólnie trochę masło-maślanowaty. Jedyne, co robi na mnie wrażenie to słowa Barabasza
  11. Czytałam na tym forum trzy wiersze o tytule "czas lustra" (chyba wszystkie pani autorstwa...?). Ten jest zdecydowanie najlepszy.
  12. Oprócz jedwabiu podoba mi się wszystko (ale tym- spowodaowanym przez jedwabisto-aksamitne reklamy- nie powinna się pani przejmować)
  13. Wiersz podoba mi się, ale buntuję się przeciwko "bursztynowemu spojrzeniu", tytuł dla równowagi powinien być według mnie bardziej leśny niż bursztynowy.
  14. Plus. Najbardziej podobał mi się fragment: "Z twarzą do ziemi mimika odkleja się nam od twarzy."
  15. Zgadzam się z panem Piotrem, poprawki by się przydały. Anafora wydaje mi się jednak coś budować, uspójniać całość, a wiersz ogólnie jest dobry.
  16. Uważam, że także w poezji prawda ważniejsza jest od formy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...