Lubie w mrok kiedy trawa mokra lśni...
Lubie czerń kiedy zlewa sie z mglistym powietrzem...
Lubie patrzeć w niebo, Lubie czuć ...
Lubie kiedy w czerń wpada jakieś światło,kiedy nie sam,podziwiam to piękne niebo.
Marzyc chciałem by z kobietą czuć to samo,marzyć chciałem by z nią być.
On Sam ... Ona.
Oboje w euforii złudzeń ,marzeń... czuć piękny zapach perfum,czuć sie dobrze, patrząc sie w głębie oczu i nic nie dodać.
Oni .. zupełnie różni ,zupełnie inni ,On określony typ szczery i naiwny,zbyt mocno dążyć chce do marzeń
Zbyt mocno ufa ludziom,zbyt mocno sie zawodzi.
Ona kobieta.
O urodzie anioła, fantazjować i bujać w obłokach kocha. szczera ... już sam nie wiem.
Oni zupełnie różni, zupełnie inni.
Ona widzieć chce pozory,lecz On ma więcej niż stać ją.
Ona tak pięknie żyć potrafi,tak pięknie szuka .... kolejnej....
W euforii doznań oboje snują marzenia pod gołym niebem....
A kiedy poranek powstał,ptaki ożyły i życie ruszyło,byli sami.
Teraz Ja Tu ... sam, myślę ze nie warto .... bo zbyt często mocno wierze.
Bo zbyt często ufam...