Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dorota dirska

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorota dirska

  1. sylwio duże gratulacje za wiersz, klimat, opis i tą jakże czasami bolesna, ale prawdziwą puentę ( a propos w psychiatryku nie ma dywanów-żart- rozumiem, że to przenośnia literacka, zresztą bardzo trafna :))) Dora
  2. dzięki Kasiu to są moje miłe złego początki na tym forum :) dzięki za opinię słoneczne pozdrowienia Dora
  3. miało być poukładne w głowie a nie w głowei, ale właśnie kot wylał mi słoik z ogórkami- mała powódź i pośpiech przeczytam sobie jeszcze raz spokojnie przed snem :)
  4. gdy czytam ten wiersz uspokajam się wewnętrznie i wyciszam ( widać masz poukładane w głowei , nie to co ja :))) - zardzewiałe obłoki - językiem węża - w lecznicy dla ludzi -błękitne polany w objęciach grzechu piękne, proste, obrazowe i jak zwykle trochę magiczne dzięki :))) pozdrawiam słonecznie
  5. wyplamić- pozbyć się go dzięki za uwagi, czytanie na pewno wypróbuję słoneczne pozdrowienia
  6. wiem, że tekst jest trochę niepoukłany, miejscami banalny ale tak czuję
  7. ból serca zbyt mocny by go ignorować, zbyt słaby by umrzeć, nie mogę go wyplamić więc, by nic nie czuć wkładam serce do lodówki niech tam czeka na zmartywchwstanie wiosny wiem, że to koniec więc, chwilowo serce nie jest mi potrzebne, kiedy Cię jutro spotkam moje serce nie będzie mocniej biło/bolało fakt to trochę niezdrowe coś w rodzaju ucieczki przezd samym sobą w końcu to kawałek mnie cholernie ważny kawałek ale teraz nie umiem inaczej może później, kiedy wrócisz...
  8. witaj Jay jestem na tych stronach od 2 dni ale od razu stałeś się momi ulubionym autorem, cóż mogę rzec twój wiersz jest po prostu piękny, porusza tyle kosmicznych tematów, jest trochę jak słoneczne przebudzenie wiersz marzenie trzymaj się ciepło :)))
  9. przyznaję się wiesz jest niedorobiony, posklejany z kliku myśli, dzięki za słowa krytki, teraz lepiej widzę niedoróbki, ale to już była prawie północ :))) pozdrowionka
  10. cóż, ja jak widać za bardzo nie umiem pisać, więc chyba pozostaje mi warsztat, ale dziękuję, za następnym razem będzie lepiej :)) pozdrowionka
  11. Sącząc prze słomkę płynny bursztyn budzę sny w nich tylko ty
  12. zatrzymując czas w zakamarkach duszy w powietrzu czuję zapach zimy niebo nocą też jest niebieskie ( gdzieś tam ) zapachy, myśli, spojrzenia, gesty a serce szlag bierze powoli już nie wierzę nie wiem w imię czego miałabym jeszcze raz spróbować
  13. jem pomarańcze, juz nie tańczę, nie tańczę,... nie zatańczę... wolno mi,,, odpływam z sił... razem z zimą czekam na wiosnę czekam w co znowu wyrosnę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...