nie wiem czy jestem
nie wiem czy bede
wiem, bylam
posrod zieleni traw i drzew kolyszacych sie
bylam
posrod makow czerwieni i kaczencow zolci
bylam
wsrod polnych konikow i blekitu nieba
zostawilam po sobie zdeptane liscie
siedzę zamknięta w Twoim milczeniu
nie chcę już nic prócz dotyku Twych ust
wiem, to tylko powiew wiatru w szklanej klatce
tam gdzie Ty i ja i sen ...
nie ma Cię....