Cherubin

na drugim brzegu; lecąca biała czapla jak motyl

zdjęcie z albumu dziewczynka w warkoczykach … to pierwsza miłość

Troszkę zmieniłem --może teraz będzie lepiej??

zakurzony strych porcelanowa lalka w szkarłacie słońca

Jeśli mogę mieć swoje zdanie to chyba nie są to lepsze haiku od pierwowzoru.Dlaczego! 1)obraca się powolutku-- rozumiem , że to cisza przed burzą, w takim razie w trzecim wersie brakuje mi tej ciszy. I samo powolutku jako przymiotnik jest juz jak dla mnie dużym tu subiektywizmem. 2)kręci się wte i wewte-- dla mnie to za bardzo potoczne określenie i nie pozostawiające niczego nie odkrytego--od zmienny wiatr. Ale każdy widzi jak chce--ja mam inny pomysł. Nie liczę teraz sylab; błyskawica- blaszany kogut wskazuje południowy-wschód

Dziękuję za komentarze. Troszkę przemodelowałem to haiku. Co do dwóch księżyców i rosnących--to księżyc ma kilka faz--nie tylko pełnię nie tylko nów. Źrenice kota też nie są idealnie koliste przyglądałem się dziś. A księżycowi niewiele brakowało do pełni więc był rosnący.

Wydaje mi się , że drugi wers jest przypuszczeniem, to błąd w haiku ale nie duży. W drugim rzucie oka to bardzo ciepły obrazek. na dworze zamieć przy kamiennym kominku mruczenie kota Małe pokręcenie z pomieszaniem.

Ciekawe, podmuch naprawdę duży był--ale widziałem takie.

Bardzo ciepłe to haiku--ale to tez tak jakby w klimatach haiku image czy też modern??

Bardzo fajne to haiku, tak jak poprzedniczka nie raz słyszałem taki efekt. Uśmiecham się teraz na wspomnienie tego faktu.

Widać nikomu moje haiku się nie spodobało, a nawet nie było warte jednego komentarza. Postaram się następnym razem bardziej "zaszokować". A tak na marginesie to pozdro dla wszystkich od Nowego.

Miałem napisać w "oczach kocura"- ale to byłoby takie na siłe wyciągnięcie do 5 sylab. Zostawiłem więc jak wyżej. Pozdrowionka od ...

grudniowy wieczór dwa rosnące księżyce w kocich źrenicach

cisza poranka - drżenie liści osiki w sierpniowym wietrze

rozłożysty dąb serce i rok tysiąc sześć... wycięte na pniu