Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Misfit

Użytkownicy
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Misfit

  1. Trzy wariacje na zimnym dworcu



    dwudziesta czterdzieści dziewięć
    miasto B.
    wyjątkowo ciemna noc
    poczekalnia na dworcu głównym
    na zewnątrz minus trzynaście

    bezimiennej kobiecie zostało sześć minut
    do autobusu
    i na opowiedzenie swojej historii

    to średnio po dwie minuty

    na wyblakłe zdjęcie córki
    dziś miałaby dwadzieścia trzy lata

    na przypadkowego człowieka
    wspomnienia pierwszej kolejnej ostatniej rocznicy

    na rozmyślania w samotności
    dziewięć miesięcy strachu
    przewrotnie genialnego synka


    anonimowe opowiadanie
    dokładnie w sześć minut

    i jeszcze kilka sekund
    na zapadnięcie w pamięć
    szybki ruch dłonią
    i wejście w tłum ludzi

    dwudziesta pięćdziesiąt pięć
    odjazd

    autobus przyjechał zgodnie z rozkładem

    bezdomny człowiek schronił się w sen




    I
    dwudziesta noc na dworcu głównym
    bezimiennej córki przypadkowego człowieka

    rozmyślania w strachu
    kilka sekund
    szybki ruch dłonią

    odjazd
    zgodnie z rozkładem



    II
    miasto na zewnątrz
    to wyblakłe zdjęcie
    kolejnej rocznicy samotności

    anonimowe zapadnięcie
    w tłum ludzi

    bezdomny sen

  2. połączenie traci stabilność

    zwiększyła czułość zapory
    nie odbiera
    transferów jego dotyku
    cofnęła udostępnianie oczu

    to urządzenie nie działa poprawnie

    brakuje danych
    w indeksie pliku pomocy
    kreatora połączeń

    a oświetlona niebieskim światłem
    karta gwarancji
    wyraźnie wyklucza konflikt sprzętowy

    zamknij system
    nastąpił krytyczny wyjątek
  3. obserwuję świat
    z zakurzonej półki
    zakonserwowany w brudnym słoiku
    po ogórkach

    „zapomnij
    pokryj się pleśnią”

    radzą włochate
    pająki o długich nogach

    ja jednak lubię
    gdy snopy światła
    lub Twoje kroki z kuchni
    przekradają się szparami w drzwiach

    to ułatwia
    cierpliwe czekanie
    aż przyjdzie zima
    i otworzysz zakrętkę

  4. Cytat

    Ale poezja, to rzecz tak ulotna, że czasem tylko od odczuć czytelnika zależy czy jest, czy jej nie ma.

    Pozdrawiam ciołek


    No i o to się właśnie rozchodzi :) Kiedy pisałem to, z pewnością chciałem przekazać coś poetyckiego. Może mi się udało, może nie. Różnie można to odebrać. W każdym razie tym wnioskiem proponuję to zakończyć. I dzięki za dyskusję na poziomie :)


    Pozdrawiam
  5. Moim zdaniem coś równie ważnego tracilibyśmy gdybyśmy pisali tylko wiersze "poetyckie" w typowym rozumieniu tego słowa. Gusta są różne, jak kto lubi. Ja sam lubię eksperymentować i piszę na rozmaite sposoby. Ale uparcie będę bronić swojej tezy, że wiersze jak najbardziej mogą tak wyglądać. Weźmy na przykład "Warkoczyk" Różewicza. Tak jakoś mi przyszło na myśl. Gdyby zmienić wersyfikację wyglądałby jak proza. Ale na pewno nie ośmieliłbym się odbierać mu przez to poetyzmu.


    Pozdrawiam

  6. tego wieczoru także
    umościłem sobie wygodne posłanie
    na wycieraczce

    zamierzam zachwycająco regularnie
    przypominać o swojej obecności
    skrobaniem paznokciami w drzwi

    może nawet zdobędę się czasem
    na ciche pisknięcie

    jeśli będę w stanowczym nastroju

    rano nim dozorca zjawi się z miotłą
    ukryję się w cieniu schodów
    tak byś przypadkiem nie spojrzała
    wprost na mnie

    nie wiedziałbym przecież co zrobić

  7. Chyba wiem czemu nikt nie skomentował. Wszyscy nie wiedzą czy skrytykować autora czy raczej po cichu siebie, że nic nie rozumieją :) Ja jednak wybieram to pierwsze. Wygląda to jakby specjalnie było to tak skondensowane, żeby utrudnić odbiór. A coś takiego odrzuca czytelnika.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...