
Lilka Stach
Użytkownicy-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lilka Stach
-
żonie
Lilka Stach odpowiedział(a) na Juliusz Wnorowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Oby mi takie cymbaly tez za uszami brzęczały,,,,, jesli nie przez całe zycie to choc przez chwile -
Gdyby wszystkim wszystko się podobało swiat byłby zbyt idealny Gdyby wszyscy tworzyli arcydzieła ,nie byłoby arcydzieł, A mój wierszy powstał bo miałam taka potrzebę, Miłosc temat oklepany wiem nie mozna juz nic wiecej wymyslic,,,ale moje pisanie to taka spowiedx duszy,,,,, dziekuje Kasiu pozdrawiam
-
KOchałam Ciebie,miłoscią pierwszą miłoscią niewinną i taką cudną. Wierzyłam ze kocham naprawdę I że nikt mi tej miłosci nie skradnie. Chciałam się z Tobą śmiac,i płakac. Poznawac z Tobą zycie i świat. Wierzyłam że, Ty chcesz tego samego. Ze jestes mojej miłosci wart. Lecz Twoje serca było z kamienia. Zimne i twarde jak głaz. Z usmiechem cynicznym na ustach, Z rękami w kieszeniach, nie patrzac mi nawet w oczy, powiedziałes ,,,,, Dziewczyno to przeciez był żart.
-
bez tytułu
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Znowuż mam dzisiaj dzień pełen rzewnej tęsknoty. Tęsknie sama nie wiem za czym. Może za promieniami słońca, które muskają moją twarz. Może za wiatrem figlarnym, który rozwiewa moje włosy. A może za dotykiem Twoich dłoni, Za ciepłem Twoich ust. Za Tobą...... Wiem, ze to tęsknota niespełniona, Skazana od razu na śmierć Ale nie umiem przestać tęsknic, Odchodząc ...nie nauczyłeś mnie. -
nocna wrózba
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Patrzę w niebo pełne migocacych gwiazd, Tajemnicze znaki zadiaków nocną wróżbą przepowiadają mi coś. Pusta przestrzeń przeszyta moim niecierpliwym wzrokiem czeka na odpowiedź' Ale ja wiem że, tam na końcu nieba strzeżona dobrymi znakami lwem, bykiem, panną spotkam swoją szczęśliwą gwiazdę -
„Na światłoczułej kliszy”
Lilka Stach odpowiedział(a) na amandalea utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ładne....skonczyłabym na utuleniu teśknoty -
wiec moze tak... ale jeszcze pomyśle dzięki za dobre rady,,,,
-
Wczoraj Smak ciepłego mleka Reka Matki czuła Całus na dobranoc Dzisiaj Gorzka czekolada w buzi Zeby dzień osłodzić Rutynowe ogladanie wiadmosci Samotne zasypianie. A jutro Co bedzie jutro? Kolejne wyczekiwanie
-
Znowuz mam dzisiaj dzień pełen rzewnej tęsknoty. Tęsknie sama nie wiem za czym. Moze za promieniami słońca, które muska moją twarz. Może za wiatrem figlarnym, który rozwiewa moje włosy. A może za dotykiem Twoich dłoni, Za ciepłem Twoich ust. Za Toba...... Wiem,ze to tęsknota niespełniona, Skazana od razu na smierc. Ale nie u miem przestac tęsknic, Odchodząc...nie nauczyłes mnie.
-
Mówiłeś do mnie tak pieknie, Lileńko, Pisałes takie ciepłe listy. Przy Tobie czułam się królewną, Dzięki Tobie uwierzyłam znów w siebie. Gdy na powrót stałam się kobietą I zaufałam Ci całkowicie, Ty nawet nie mówiąc słowa Pogrązyłes mnie znowóż w niebycie. Nawet nie wiem dlaczego, Czemu tak bardzo kłamałes. Czy moja miłość do Ciebie To było jednak zbyt mało?!
-
dla synka
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Obudziłam się z bólem głowy, Przetarłam spuchniete oczy, Pomyslałam ,ze źle zaczyna się dzień. I nagle Twoje łapki na szyi, Twoje lepkie usta na twarzy, I słowa szeptane do ucha, Mamo kocham Cie...... I juz wiedziałam,ze dzień bedzie udany, Całkiem niezwykły w swej zwyczajności. Synku jestes kochany, Bez Ciebie nie byłoby tej radoci -
bez tytułu
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hmm to już coś, bo juz chciałam głowe popiołem sypac i z Forum znikac,,,,,żartuje,,więc prosze napisz który jest jest jako taki a który do niczego,,,będzie to jakas wskazówka dla mnie,,,,, na teraz i na przyszłosc,,,, -
bez tytułu
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zgadzam sie całkowicie,,,, Czy uwazasz ze wszystkie moje "wiersze"są do niczego Bo wiesz jednak niektóre sie podobaja i zostały umieszczone w w zbiorze poezji amatorskiej,,, Pozdrawiam -
bez tytułu
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zgadzam sie,,,rymy częstochowskie,,,rytmu brak,,,itd itp ,,ale to w koncu warsztat,prawda? Wszelką krytyke przyjmuje, Cieszę sie ze w ogóle jest odzew. A pisac "kazdy może,troche lepiej lub gorzej ,Czasami człowiek musi,inaczej się udusi" Dziękuję,,POzdrawiam -
bez tytułu
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czego od życia ciagle chcę, Za czym tak gonię i gonię . Czemu mi wciąż mało i mało. Kiedyś chodziłam w jednej sukience, Miałam talerz,łyżkę i stół Pejzaż wiosenny na spękanej ścianie Toaletkę na krześłe kulawym. Skromne było to moje mieszkanie. MIałam parę groszy w torebce Czasem tylko bułkę na sniadanie Przyjaciół i wieczory do świtu przegadane Miałam głowe pełną pomysłow I pełna pieknych marzeń. Jaka ja byłam szczęsliwa,jaka radosna Teraz gdy w dobrobyt tak bardzo obrosłam,. Gdy starcza mi na życie, Coraz częsciej i częsciej Marzę o tamtych latach skrycie. -
I w sto koni
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"I w sto koni nie dogoni, dnia który przeminął" Wiec może warto jednak zyć jedną i drugą czarowną chwilą . Łapać te chwile łapczywie nie myśląc o tym co będzie Nanizac jak perły na zdźbła trawy i schowac głeboko na dno szuflady.... U schyłku życia swego otrzepać z kurzu zwatpienia, z usmiechem na zwiedłej twarzy, przywołac dobre wspomnienia -
Moze i banalne ale,,,,,kazdy ma takie chwile ze pisze co mu w duszy gra Takie wiersze są sympatyczne bo nie wymyszone i nie pozowane na,,,,,,
-
tamten walc
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To było jakby wczoraj....... Ja w skromnej rózowej sukience z białym kwiatkiem we włosach, Ty w pozyczonym garniturze. Zabrzmialy pierwsze takty walca., niesmiało wziąłeś mnie w ramiona i swiat nam zaczął wirowac. Patrzyłam w Twoje ciemne oczy Pełne zachwytu i niewinnej miłosci. Słyszalem Twoje nieme pytanie. Na które miałam jedną odpowiedź. Niech tak juz na zawsze zostanie. TYlko Ja tylko TY i ten taniec Teraz gdy walca usłyszę. wyciagam kwiat z szuflady, ten który miałam wtedy. Wpinam go w swoje włosy Zamykam oczy i leciutko na palcach tańcze walca ... bez Ciebie. -
erotyk paczkowy
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ten wiersz to to nie wiersz to żart,,,, wiec duze przymruzenie oka jest potrzebne... Ale faktycznie tak było... -
erotyk paczkowy
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Był taki urodziwy, choć bradzo krąglutki. I na oko widziałam , ze tez bardzo słodziutki. Chełpił się swoja urodą, wodził mnie na pokuszenie. W koncu nie wytrzymałam, i z czułoscią swe usta do niego zblizałam Przeszedł mnie dreszcz rozkoszy, Opetał grzech poządania. Przymykając oczy, wepchnęłam całego do buzi. Nie zważałam nawet na ludzi... Potem palce wytarłam w chusteczkę mysłac z ząłoscią ... wiecej nie zmieszcze. A miałam jescze dwa w torebce. -
zbyt mało....
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mówiłes do mnie tak pięknie Lileńko. Pisałeś takie ciepłe listy. PrzyTobie czułam sie jak królewna, Dzięki Tobie uwierzyłam znów w siebie. I gdy zaufałam Ci całkowicie, Ty nawet nie mówiąc słowa Pogrązyłes mnie znowuz w niebycie. Nawet nie wiem dlaczego, Czemu tak bardzo skłamałeś. Czy moja miłośc do Ciebie, To byłło dla Ciebie zbyt mało?! -
zauroczenie
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To było jak olsnienie Cudowne zauroczenie. Twoja twarz wśród innych twarzy, Twoje palące spojrzenie. Utopiłam się w Twoich oczach, Nasz wzrok powiedział nam wszystko. Byliśmy sobie tak bliscy, Chociaz ciągle tak obcy. -
Bez Ciebie
Lilka Stach odpowiedział(a) na Lilka Stach utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bez Ciebie jestem nikim. Szarym samotnym cieniem, Łzą drżącą na rzęsach, Płaczem,rozpaczą,zwątpieniem. Bez Ciebie milknie mój smiech, A zycie spowalnia bieg. Sekundy sie wloką, Zmieniają w lata. A serce tęsknota oplata . Bez Ciebie tracę siły, Samotnośc zabija mnie. Ile jeszcze mam czekać?! Jak długo wołac Cię?! -
Ładne i wymaga zastanowienia
-
Zamiast Zamiast kartki od Ciebie Radosnej i kolorowej, Z śladami Twoich dłoni. Owianej ciepłym oddechem. Dostałam w poczcie elktronicznej Twoje pospieszne zyczenie. Zamaist Twojego głosu Czułego dotyku rąk Dostałam w zamian dzis rano Krótkich sms sto I jak mam te zyczenia Te mysli Twoje o mnie przechowawac we wspomnieniach? Jak wrócić do nich po latach? Gdy pusta jest moja szuflada.. Ika