Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Azja

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Azja

  1. Nie dziw się cokolwiek się stanie ulica i buty w popołudniowych godzinach małpki jedzą swój obiad, Witamy w delikatnej paradzie. "Samolubny ojcze ludzi! Okrutny , straszny i zazdrosny Czy też rozkosz skuta mocno Stanie się młodością i wiosną ?"
  2. Dopadła mnie rzeczywistość. skróciła drogę do arktycznej nocy pożądania. Umieściłem w niej ogłoszenie ukaże się ono w rannej ramówce niepewności.
  3. Wczytywałem się w kwestie praktycznego życia. Umiejscowiłem się w podstawowych wyobrażeniach. Natrętność i nieświadomość własnych osądów Była jak wszelki przejaw istnienia Jak sygnał obecności. Chciałem projektować wizje, hipotezy i założenia. Chciałem wiedzieć czy istnieje rzeczywistość nie poznana. Na pólkach zdarzeń, jak książki stoi przeznaczenie Porównując sekretny alfabet z wykwintnych opowiadań Psując całą zabawę poznawania.
  4. Gdy wychodzę z mieszkania Podwijam rękawy. Gdy wychodzę z mieszkania Ubieram te same buty Gdy wychodzę z mieszkania Związuje włosy czarną gumką Poznaj moją religie Pachnącą padliną Płaczem I cwaniactwem Dziś znów Słuchałem tej samej płyty Dziś znów Spałem w swoim łóżku Dziś znów Obudził mnie ojciec Poznaj moją religie Pachnącą padliną Płaczem I cwaniactwem Sto tysięcy kolorowych dam szuka Uśmiechów u ludzi Zły sen ich nie obudzi Teraz śpij. Zasiałem niepewność Tak dobrze znaną nam z podróży po Azji Poznaj moją religię Islam mojej duszy Pachnący tytoniem Z krwi moich przodków. 2007-12-18
  5. Czterdzieści dni Przypominam sobie ciebie. W osiemdziesiąt dni Do okoła chwili Mam tą samą cisze. Może orzeźwi mnie Kiedy wyjdę z mieszkania Założę buty, czapkę I wyruszę na zachód. Wspomnienie pasikonika Nucącego żydowską nutę Skaczącego prosto do warg. A po wszystkim chciałbym cię przytulić, Zatopić się w naturalny brąz I wypatrywać polarnych mrugnięć. Usiąść przy twojej duszy I muskać ją słowem. Przytulać wiernością I kłaść bezwładnie głowę na piersiach. Korzystać z doświadczeń nie obawiając się ich. I słuchać twego oddechu. Ochłodzić rozgrzane policzki, I z świadomością obustronnej dojrzałości, Zasnąć.
  6. Nie pytaj mnie Zaufałem tobie. To tka samo jak pomiędzy samobójstwem a powolną kapitulacją. Niepewność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...