Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Azn

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Azn

  1. Świat stał się taki mały, od kiedy trumny skrzydeł dostały. Noce są za długie, dni zaś za krótkie do odespania. Pochłonie mnie, ona wchłania. Jak wulkaniczny gejzer, w gorącym źródle zatopiony. W żyłach lawa pulsuje, serce rozrywa, w głowie pył roznieca. W twoich ramionach jestem uśpiony. Ognista fala, skrystalizowaną logikę do cna wypala. Wyjałowione myślenie, odchodzi w zapomnienie. Jak lodowa skała, nad aortą ogniem tetnącą, łzami się zalewa, Nie pytaj mnie Beata, ile stąd kilometrów do nieba?
  2. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie pkt 5j Regulaminu Serwisu: 5. Użytkownik nie ma prawa do: j) Publikowania danych, w innym niż polski - języku. MODERATOR
  3. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie pkt 5j Regulaminu Serwisu: 5. Użytkownik nie ma prawa do: j) Publikowania danych, w innym niż polski - języku. MODERATOR
  4. sorry za bledy, ale nie jestem polakiem, mam polskie pochodzenia nie mam polskich znakow , trzeba sie troche domyslic :) mimo wszystko dzieki za krytyke
  5. dlaczego tak myslisz....?
  6. Czas nas przegoni . Na rostajach drog sie znowu spotkamy, w pogoni za czyms - kims nam nie znanym. W szukaniu naszym zatopieni, w pospiesznym biegu sie miniemy. Ksiezycowy chlod emocje ostudzi, w lzach nowy poranek ze snu sie obudzi. Slone morze milosci, wyschnie, a slonce do cna wypali. Smak slonej milosci tylko polarna noc nam moze ocali. Polecimy w przestworza, byle od zapomnienia ocalic, nasz moment w czasie utrwalic. W oblednej przestrzeni, na skrzydlach przeszyjemy czas, ktory nas chce przegonic. Na rostajach norweskich drog, tam gdzie czas twoj sie zatrzymal, masz wspomnienie, slony smak, gorzkie lzy nadzieja zawsze jest w drodze, tylko czas z niej kpi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...