Przepraszam - nie ma podreczników z zakresu pisania poezji. Każdy ma prawo napisać tak, jak czuje, a że ja nie lubię jakichś wyegzaltowanych wierszyków ala harlekin, tio juz moja prywatna sprawa. Nie możesz stwierdzić, że tak a tak należy pisać, a tak nie wolno! To jest właśnie żenujące... Nie wiem czy wiesz, ale krytyka nie polega na wyszczególnianiu: "Ta strofa ma za dużo liter 'o', a tutaj jest za mało wyrazów, to brzmi tak, a tak..." To zagłębienie się w interpretację. Szkoda, że niewiele jednostek tak czyni. Posłużę się cytatem Szanownej Kol.:"więc uciekam a dal". Żegnam i nie do napisania.