Kaśka

Pustka? to, to co teraz czuje... odchodzisz ode mnie już nie jest ważne co było między nami... odchodzisz....w zapomnienie czy tak? nie!odchodzisz bo tak chcesz. Ja Ciebie nigdy nie zapomne. Byłeś, jesteś i zawsze będziesz w moim sercu nigdy Cie nie opuszcze, mimo że będziesz daleko ode mnie..a wiesz dlaczego? bo Cie kocham....

jak dla mnie spoczko;-)

ejj nio komantarze prosze;D

całość mi się podoba ale to stwierdzenie "deser ugładzi podniebienie" chyba tutaj nie pasuje poza tym ok;-)

niezbyt mi się podoba to wymienianie kolejnych części ciała...ale musze pochwalić Cię za ostatnią strofę bo jest pełna refleksji...brawo...oby więcej takich a byłoby super!pozdro;-)

nie bardzo wiem o co biega w tym wierszu...??długo nad nim myślałam ale...troche dziwne ..piszesz coś potem jakbyś temu zaprzeczała piszesz o złu na świecie potem...nie nawet nie wiem co?postaraj sie pisać jasniej bo jak Norwida utworów nie mogę pojąć tak Twoich ani tyle...aha a jak piszesz językiem nowoczesnym tzn współczesnym to nie wtrącaj tam nagle"umi" bo brzmi to fatalnie!3maj sie

szczerze? sliczny jest Twój wiersz, bardzo mi sie podoba i myśle, że nie tylko mi...jest w nim dużo uczuć..niestety nie przyjemnych...smutny jest strasznie ten Twój wiersz ale wkoncu to Twoje wnętrze...jak dla mnie to 5 z duzym +!!!!tylko, żę ja sie na tym nie znam tak inni mi mówią z forum..;-)pozdrowionka..i tak dalej;-)

niom od razu lepiej:D brawo teraz przynajmniej wiem o co w nim chodzi;-)

ja też zaczełam dopiero pisać wiersze mi się one podobają i nie interesuje mnie, że innym nie!Twoj wiersz mi się w ogóle nie podoba bo szczerze nie wiadomo o co w nim chodzi..może gdybyś zadbała o interpunkcję to bym zrozumiała a tak nie wiadomo gdzie się konczy jedna a zaczyna druga myśl dlatego w tym wierszu jest wielki chaos...ale doceniam to że sie starałas...i myśle że kolejny będzie lepszy od tego!3mam kciuki!powodzenia

Być z Tobą tak blisko jak nikt... zasnąć w Twych ramionach, i nie zbudzić się już... a jeśli nawet, to być z Tobą do kresu moich dni. Nie rozstawać się z Tobą, zamienić się w Twoją łze i nie pozwolić, byś kiedykolwiek płakał jak ja. To tylko moje życzenie... napisze do złotej rybki. Kartkę z życzeniem włoże do małej butelki i rzucę ją, daleko w morze pełne fal... wkońcu nie prosze o tak wiele. Chcę tylko być Twoją łzą łzą tak wieczną... której nigdy nie uronisz, nawet w chwili szczęścia i radości

jesteś..?? nie, Ciebie nie ma... to tylko marzenia, ciche westchnienia. Twój dotyk, twoja dłoń dotyka mnie.. Twoje usta obdarzają mnie płatkami róż pocałunków.. Ty jesteś..a już nie mogłam w to uwierzyć, a jednak marzenia są do spełnienia...... co jest? jak to?to Ciebie już nie ma? to był tylko sen? jawa zmęcznia? Nie. To była rozpacz, że Ciebie nie ma. Wiersz przeniesiono do Forum dla początkujących poetów MODERATOR

wiem, że ten wiersz nie jest wcale orginalny itp.!!!!!!!! to był mój pierwszy wiersz w życiu!!!to może więcej wyrozumiałości co??a umieściłam go tu bo....Bo;-)!! a nie wiem o jakie błedy wam chodzi??co??

Kocham Cię, nie złość się. Zamknij oczy. przytul się. Nie myśl o tym, to co złe... Powiedz, że... Ty też chcesz kochać mnie. Będzie dobrze... Jak to nie?? Przecież wiesz, ze... Kocham Cię Wiersz został przeniesiony do Działu dla początkujących poetów. MODERATOR