Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Augusto Salvinci

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Augusto Salvinci

  1. Całkiem serio. Dziś dobrej poezji się już prawie nie pisze. Niestety...
  2. Na dawnych poetach powinniśmy się wzorować - druga połowa XX wieku to w większości tandeta.
  3. Owszem romantyczny ale jakby powiedziała że kocha albo dała cień szansy walczył by mężnie i skuteczniej bo wiedziałby co czeka bo po powrocie. Tak nie miał do czego wracać jedynym wyjściem było położenie głowy na polu honorowo.
  4. Chciał zapytać czy go kocha odpowiedziała bezlitośnie że nie to zginął w pierwszej linii na froncie. Facet miał swój honor a kobieta cóż bezlitosna...
  5. Spojrzenie ostatnie rzucone głęboko Ostatnia minuta w jej słowach tak wiele Oto koniec, gestem cnej prawdy opoką Już staną się zdania rzucone tak śmiele Puścił dłoń porażce nie stawił dziś czoła Jeszcze czuł zapach, pachnideł jej woni Pożegnaniem jest cisza czy ruszyć zdoła ? O rozterce świadczy pot, spływa po skroni Odjechał rycerz ku damie swej wojnie Zginie w pierwszej potyczce i umknie dusza. Muza jego z innym we dworze spokojnie Żyć będzie, sumienie jej serca nie skrusza…
  6. Ile razy będziesz krzyczeć Gorze ! Tym więcej utoczysz łez, Za nim rozum sam sercu pomoże I dojrzysz wreszcie cierpień swych kres. Nie tyle doświadczenia Ile płynęło rozpaczy z twej duszy, Nie znikną złe wspomnienia, Czy wskażesz cel tej katuszy ? Ujrzysz kres nieszczęścia poznania, Goryczy już kielich dopełnisz, Grzech zniszczysz zazdrości, Okaże się wtedy sens całego działania, Miłości szczęścia czyn sam popełnisz I zamkniesz swe oczy na inne radości…
  7. Wylewa się z kielicha czerwona posoka - I wystarczy zaledwie jedno mgnienie oka, Jeden jego humor kaprys złośliwy - Nałożnicy rozlega się jęk piskliwy… Machnięcie ręką – dziś setkę skazał, Okrucieństwem nędznym znów się wykazał. Wieczorem zapłoną pochodni dziesiątki, Oświetlą ogród – męczeństwa pamiątki Nero ! Twój majestat jest wszechpotężny ! Rzym drży w posadach cały się pręży, Za ICHTYS w sercu a rybę na ziemi, Na ból ludzi Rzymianie wydają się niemi ; Dziś ty królujesz, jutro ty zginiesz O Nero ! Kary swej w piekle już nie miniesz !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...