przed laty wymyslila mnie pewna dziewczyna
jej imie otwiera dzis miejsca gdzie nie kazdy wejsc moze
zawrocila mi w glowie - jak puchar wina
wypity wspolnie wieczorem nad Polskim morzem
dzis mamy snieg we wlosach - ktory nie topnieje
i okulary gubimy co chwila
ja do niej - a ona do mnie sie smieje
tak
ze w koncu sami nie wiemy: czy to wymyslenia wina
czy tez wina wina