Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piotrek_k

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez piotrek_k

  1. Nie ma już cudowności enigmatyzmu. Normalność za ideały jest uznana, masowość chłamu będzie pokazywana. Wszystko jest stagnacją złego empiryzmu. Brak piękna w świecie bardzo mi doskwiera. Jednolitości wszyscy piękno nadają, ludzie tuzinkowość krasy uwielbiają. Ze wszystkich stron zwyczajność na mnie naciera... Gdzie ta piękna wyjątkowość ?
  2. Nie godzę się z tym fatalnym światem, z tym światem, które jest smutku bratem, Ziemią, której fatalizm musi być bytem, życiem, które jest radości deficytem. Z własnym idealizmem się godzę, gdyż przez to w życiu w pięknie brodzę. Brodząc w idealizmie widzę siebie, siebie, gdyż w radości jest jak w niebie. Po chwili zaś i wszystko się rozmywa, empiryzmu mi niestety przybywa. Coś w tej chwili jest ogromnym nałogiem, więc empiryzm jest wrogów radości bogiem. Realizm zaś jest moim przyjacielem, idealizmu jest wybawicielem. Realizmem jest ideału stworzenie, jest to idealnej młodości marzenie.
  3. Jestem swoim marzeniem, mej myśli ubóstwieniem. Dusza jest Boga myślami. Marzenia są przed Mojrami. Ambicje są hiobowym losem. Marzenia są ambicji głosem. Głos jest ukrytym zamysłem Boga. Dusza dla wielkich marzeń jest droga. Myśli są realnych marzeń początkiem. Realizm jest empirycznym zakątkiem. Zakątek jest nieodwracalnym skinieniem. Skinienie jest przed duszy Boga marzeniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...