Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

SSman

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez SSman

  1. "opisujesz "otaczającej nas rzeczywistośc" ? - to musi u ciebie strasznie na balkonie smierdziec... moze lepiej wylacz telewizor bo ci sie za niedlugo juz calkiem rzczeczywistosci pomieszaja... i brawo ze domysliles sie "intencji tego komentarza" - moze intencji tego rownie uda ci sie domyslic..." HE HE HE! Wyluzuj trochę człowieku! Już widzę jak siedzisz Pan przed tym kompem, pianę z ust toczysz... HE HE... uspokuj się Pan trochę. W tych komentarzach pełnych agresji widać to co chcesz Pan ukryć , tchórza..... jesteś Pan tchórz i ja to wiem i Pan to wie..Jeszcze muszę pogratulować Panu " kultury osobistej ". tak trzymać..;))
  2. Rozumiem że jakby można było oceniać autora to Pan Klaudiusz by go ocenił.. Inetencje tego "komentarza" są dla mnie jasne...szczerze mówiąc jestem zdziwiony, tylko tyle zrozumiał Pan z tego wiersza ? Moje zdanie jest takie, jak ktoś chce pisać o kwiatuszkach i ptaszkach, niech pisze, jego sprawa.. jak ktoś woli tematykę bardziej ofensywną też jego sprawa..to też jest element otaczającej nas rzeczywistości.. a tak z ciekawości zapytam czy Pan Klaudiusz uwarza Pana Hitchcocka albo Pana Tarantino za poważnie chorych z uwagi na to jaką tematykę podejmują (lub podejmowali) w swojej twórczości.?.
  3. Ostatnie rozdanie czarne wygrywa czerwone przegrywa Ostatni nóż w ostatniej szufladzie czy ktoś go powstrzyma Stanął dwa kroki tuż przed nią i spojrzał jej w oczy Dalej już wiecie co było..... czerwone jak krew wino I smak pieczonego gołębia....zbrodnia to potęga W foliowym worku na balkonie, okryte kocem Spodlone, cztery pory roku..... dzieło niedokończone Jeszcze brzytwa ma chęć... krzywą ma minę, chce jeść Podano do stołu.... uśmiech matki na talerzu.... Uszka w zupie.... w salonie nie ma ludzi Sumienie śpi.. Nikt go nie zbudzi..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...