Zostań, czy czujesz ciepły wiatr?
Tak, tę samą bryzę bóg- wie- skąd
Mewy, błękit i Twoje włosy zanurzone w piasku
Zostań, i przypomnij sobie wskazywania palców
Dzikie śmiechy o poranku i smak zimnego lodu na twych drżących piersiach
I cisze wieczorami, w koszach wiklinowych, zachwytem zroszone brzegi
Zostań, i poszukaj tłoku w pociągu i radości oczu z niewygody
Walizy, nasze krzyki i szum wiatru w oknach przedziału
A później już tylko stal, stukot zegarków i wzdychająca republika