Zamieć...
Sypki pył wpada do oczu.
Przywołał go wiatr...
Zimny wiatr
Zamarzły już łzy, zamarzła krew,
nie bije już tam kompletnie nic,
gdyż jest mroźniej od powietrza na białych polach.
Podążam ślepy w poszukiwaniu czasu, który...
zamarzł, wraz z zamknięciem drzwi,
za którymi nie było już nic, nie było już ...
Ciebie
Pustka, a jednak coś w tej pustce jest.
Stanę twarzą w twarz z mroźnym szkłem
pod którym pogrzebałem ten trakt...
na którym wszystko umiera,
wszystko zostawia cię z własnym cieniem,
lecz nie będe omijał tego losu
Chwyce go póki rozpalony do szaleńczości jest..
pójde na przekór wszystkim zmorom, koszmarom
by poznać Cię...