Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ZygaRyznar

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ZygaRyznar

  1. nie martw się miła tą zmarszczką przy nosku bo nie zasłania uśmiechu - pozostajesz dla mnie z licem gładkim po prostu nie martw się miła że krokom już nieśpieszno bo tyle przeszły - pozostajesz dla mnie zwiewnym motylem wijącym taneczno
  2. W nocy jestem wojowniczym kotem po przebudzeniu szarą myszką kto kogo pożarł ? mocą czy tylko myślą ... P.S. Sami siebie zjadamy nie wiedząc o tym.
  3. Wiersz udanie wchodzący w istotę naszej egzystencji...Poza "zamyśleniem" zawiera ciekawe zwroty np." czerwień jest kolorem grzechu naszych win". Niepotrzebny chyba jest wstępny tekst : "klasyczne rzeźby trupów upozowane skamieniałe zastygłe w swych antycznych pozach: bezskrzydła Nike - marmurowy relikt". Rymowanie sąsiadujących wierszy trochę zaburza rytm ale tak bardzo nie przeszkadza.
  4. Nie martw się .. nie martw się miła tą zmarszczką przy nosku bo nie zasłania uśmiechu - pozostajesz dla mnie z licem gładkim po prostu nie martw się miła niemodną sukienką bo cenne są rzeczy wewnętrzne - pozostajesz dla mnie strojną jasnoniebiesko nie martw się miła matczynym niepokojem to naturalne i piękne - pozostajesz dla mnie myślą przezorną i spokojem nie martw się miła że krokom już nieśpieszno bo tyle przeszły - pozostajesz dla mnie zwiewnym motylem wijącym tanecznie nie martw się miła że oczy już nie sokole widzisz też sercem - pozostajesz dla mnie ufnym spojrzeniem w rozterce nie martw się miła tym co nieuchronne wszystko widać ma sens - pozostajesz dla mnie młodą rozkwitłą wszechstronnie
  5. nie martw się miła tą zmarszczką przy nosku bo nie zasłania uśmiechu - pozostajesz dla mnie z licem gładkim po prostu nie martw się miła niemodną sukienką bo cenne są rzeczy wewnętrzne - pozostajesz dla mnie strojna jasnoniebiesko nie martw się miła matczynym niepokojem to naturalne i piękne - pozostajesz dla mnie myślą moją i spokojem nie martw się miła że krokom już nieśpieszno bo tyle przeszły - pozostajesz dla mnie owiewnym motylem wijącym taneczno nie martw się miła że oczy już nie sokole widzisz też sercem - pozostajesz dla mnie ufnym spojrzeniem w rozterce nie martw się miła tym co nieuchronne wszystko widać ma sens - pozostajesz dla mnie piękną rozkwitłą wszechstronnie 16 czerwiec 2017
  6. nie martw się miła tą zmarszczką przy nosku bo nie zasłania uśmiechu - pozostajesz dla mnie z licem gładkim po prostu nie martw się miła niemodną sukienką bo cenne są rzeczy wewnętrzne - pozostajesz dla mnie strojna jasnoniebiesko nie martw się miła matczynym niepokojem to naturalne i piękne - pozostajesz dla mnie myślą moją i spokojem nie martw się miła że krokom już nieśpieszno bo tyle przeszły - pozostajesz dla mnie owiewnym motylem wijącym taneczno nie martw się miła że oczy już nie sokole widzisz też sercem - pozostajesz dla mnie ufnym spojrzeniem w rozterce nie martw się miła tym co nieuchronne wszystko widać ma sens - pozostajesz dla mnie młodą piękną rozkwitłą wszechstronnie
  7. Rok za rokiem tik tik tak po zbliżeniach naszych nie zostaje nawet ślad Ból i radość puk puk puk po marzeniach naszych nie zostaje nawet słuch Ale nic nie przeminęło mimo że było jest nicią bowiem co przędzie z przeszłości przyszłość zawiłą
  8. [center] otwieram oczy na plaży ludzi morze pusto u mego boku i pełno niepokoju potem nic i nikogo tylko kępy traw śmieci rozrzucone bełkot fal zamki już podmyte wieże wywrócone słońce śle całusy coraz bledsze - szukam niecierpliwie w tą i tamtą i tak w kółko .... póki jasno jeszcze bez adresu nie trafię bez biletu nie dolecę bez ciebie się rozpłynę nie wiem jak się nazywam gdzie mieszkam zapomniałem jak wyglądam przypłyń do mnie wreszcie a ty syreno z głębin wołasz na podwodne rande-wu ...... gdy otworzyłem oczy ty u mego boku i zapach spokoju [/center]
  9. gdy dorastasz wystarczy dziurka od klucza by zajrzeć w świat dorosłych niedomknięte drzwi by szept chwycić chichotny potem gdy własne klucze masz naciśnięcie klamki otworzyć może słowo przyjazne wyzwolić muśnięcie pocałunku ciszą uderzyć na powitanie albo burzą z piorunem co rozświetli nie to co trzeba i spali to co jeszcze niezbudowane Takie ciągłe otwieranie drzwi bezpowrotnych wieszanie nowych krawatów wstawianie zębów zapalanie i gaszenie świateł wchodzenie po schodach a potem spadanie i już tylko echo echo ... a za Tobą stąpają następni. A jednak wchodź coraz wyżej i wyżej przynajmniej widoki pozostaną w pamięci
  10. Tam skąd wypływam drzemiąca ciepła woda liny leniwe wędką-patykiem łapane na rozlewisku raj ślizgania i tarzania role diabłów morskich grane Igraszki igraszkami ale wreszcie bujam w płynnych zawirowaniach maturalnego balu poczym odpływam na tratwie dorosłości kończąc ze snami Aby pierwszy dobiec do mety dźwigam w głowie grube akademickie tomy niepotrzebnie tak jakby coś z tego wynikało pewnie Na szczęście u brzegu nimfa mnie wita a potem gwar dziecinny rozświetla dalszy szlak życia Płyniemy biegniemy tą drogą jakby nie miała końca ale przecież nawet wielka rzeka po wielu zakrętach dokądś ucieka Butelkę wrzućmy do oceanu w dali w niej spojrzenia niedokończone przeprosiny zapomniane przytulenia tkliwe wnucząt niech to płynie do wszystkich po wsze czasy aż każdy adres się ustali W nurcie rzeki krok taneczny małżonki wyczuwam plusk plusk plusk potem ostatni wodospad szum i wrzask ale jeszcze nie czas...
  11. Szara Myszka czmychająca przed gwarnym światem schowana we wnętrzu ale ma drzwi otwarte W "ciemności" widzi to czego nie widzi nikt podgląda drobiazgi żadne wcielenie natury nie jest jej obce oczyma cebuli i kota pyta o sens życia formułuje to co niedefiniowalne filozoficznie a najważniejsze ma w sobie wiele sprytnych zakamarków pełnych zadumy, ciszy i chichotu oraz ciepłego klimatu dobroci krucha ale płynąca lekko jak łagodny podmuch wietrzny Teraz gdzieś Wysoko a jej Dzieci-Myśli jak drobne myszki rozbiegły we wszystkie strony świata niczym echo które ciągle powraca.... Post Scriptum. Post ten zamieściłem "na pamiątkę" spotkania Pani Wisławy na spacerowniku Młynówka Królewska w Krakowie niedaleko jej miejsca zamieszkania. Było to parę miesięcy przed jej odejściem. Ubrana skromniutko w odcieniu szarości ("szara myszka") szła lekkim krokiem. Nie zdawałem sobie sprawy, że już wtedy chorowała. Miałem ochotę podejść do niej - pozdrowić i zamienić parę słów... Miałem nadzieję, że będę miał jeszcze okazję do napotkania jej na często uczęszczanym przeze mnie szlaku. Ten wpis na PoemaArt zastępuje mi tę nieodbytą rozmowę. Kraków luty 2012
  12. ROZWAŻANIA O POEZJI . 1. Poezja jako wizyjne odwzorowanie strumienia życia Tak na prawdę poezja jest próbą głębokiego -często MEDYTACYJNEGO- schowania się "gdzieś" w głębi samego siebie. Jest wewnętrznym widzeniem siebie i świata - odbiciem słownym, refleksją lub nastrojem albo muzyką. Poezja - jako przeżycie - mogłaby PRAWIE obejść się bez wyrazów i tym rózni się od prozy. Poezją są bowiem nie tylko i nie tyle "słowa", ale "międzyslowia", czyli to wszystko co wytwarza się między słowami- dając niekoniecznie wizualny- "obraz poetycki". Naturalne jest wewnętrzne odbicie poezji, a ono jest prawie niewysławialne. Słowa są jednak niezbędne, by zidentyfikować poezję - są jakby ramą formalną obrazu poetyckiego. Sam obraz wytwarza się u odbiorcy i u każdego jest inny. W skrócie: ktoś kto chce być poetą, doznając wizji poetyckiej, próbuje użyć słów do jej zapisania i jesli mu się uda je znaleźć powstaje wiersz . Poezja powstaje w Odczytującym 2. Poezja, aby żyła, musi mieć coś do powiedzenia 3. Każdy nosi swoją poezję w sobie. Różnimy się więc i jako ludzie i jako poeci. Dlatego u każdego jest inna. U jednego gładka i rymowana, a u drugiego to czasem kilka prostych słów i trochę serca. Każdy autor ma prawo używania takich środków wyrazu, jakie uzna za stosowne do wyrażenia swego pomysłu twórczego. Ja czasem "piszę" poezję tymi elementami, których ona jakby nie posiada - a mianowicie "obrazami" i "dźwiękami". To są ukryte "podteksty". "Koncert na 4 pory" jest pewną próbą w tym kierunku. Napisany tekst trzeba tam odczytywać własną partyturą-wyobraźnią oraz nastrojem. Proces ten staje się wówczas zbliżony do medytacyjnej wizualizacji, albo psychologicznego uniesienia zwanego "flow". Tekst staje się bowiem poezją dopiero jako wspólny produkt twórcy i odbierającego. Dla mnie poezja jest przede wszystkim intymną rozmową z samym sobą, a potem chęcią podzielenia się nią z innymi. Największą nagrodą dla autora jest wzruszenie Czytającego. 4. Poezja czasem wymyka się gładko jak nutka przy goleniu (zapisuję wówczas odrazu gotowy finalny tekst), czasem kipi w podświadomości nawet przez całe lata, by wybuchnąć gwałtownie jak lawa [tak było w przypadku mojego wiersza "Życie jak kropli plusk"]. Czasem staję się jej niewolnikiem - muszę ją zanotować [obojętnie gdziebym się nie znajdował - np. w tramwaju], gdyż ulotni się bezpowrotnie pozostawiając po sobie nieodżałowany swąd utraty czegoś cennego. Podstawą procesu twórczego jest więc zapewne instynkt -a konkretnie instynktowna potrzeba "zakończenia" lub "wyrzucenia z siebie" przeżycia twórczego. 5. W utworach poetyckich wyróznić można następujące warstwy: - wizyjną (obrazy poetyckie) - rytmiczną i rymiczną - dźwiękową ( np. onomatopeja) i muzyczną (np. leitmotiv melodyczny) - uczuciowo-liryczną (uczucie - tak, nadmiar chwilowych emocji - raczej nie; trochę dystansu nie zaszkodzi.) - refleksyjną. O ISTOCIE I KORZENIACH POEZJI oraz MALARSTWA Zamiast oczywistej retoryki pozwoliłem sobie przytoczyć poniżej poglądy historyczne wybitnych znawców estetyki i twórców. W dużym stopniu odnosza się one nie tylko do poezji, lecz również do całej sztuki. . - fantazja i wyobraźnia, myślenie obrazami, metaforami "poezja to użyteczna fantazja, zwalczajaca głupie bredzenie" (Gravina 1664-1718 "Della Ragion Poetica") "Twórczość to świat wyobraźni, a nie rozsądku i kalkulacji, świat tysiąca i jednej niewiadomej.." (Władysław Lam-1937) - czyste-nieskażone spojrzenie wynikające z zachowania percepcji dziecka cechuje go: bezpośredniość, myślenie konkretami Pogląd o znaczeniu percepcji dziecięcej w twórczości poetyckiej po raz pierwszy sformułowany został przez Giambattistę Vico (1668-1744). Myślenie konkretami uznano za czynnik różnicujący w stosunku do abstrakcyjnego myślenia filozoficznego ("abstractio rationis" - poprzez rozum), aczkolwiek dopuszczano [Bodmer 1698-1783 i Breitinger 1701-1776] w poezji tzw."abstractio imaginationis", czyli abstrakcyjność poprzez wyobraźnię. Myslę, że głównym kryterium róznicującym staje się to, że poezja w końcu zawsze odwołuje się do emocji, a filozofia do rozumu. - poezja jako przejaw instynktu życia - jako forma (czasem skrywana) komunikacji społecznej i dążenia do sukcesu. "Dzieło jest zawsze obrazem pewnej chwili istnienia.(...) Twórczość nie jest przejawem rozumowania, lecz bezpośrednim żywiołowym przejawem instynktu życia, z ktorego się rodzi instynkt tworzenia" (Władysław Lam 1937) "Twórczość malarska jako czynność poniekąd biologiczna, nie może przestać istnieć za sprawą arbitralnych założeń współczesnej teorii sztuki. Jako wyraz wolności jednostki obdarzonej kreatywnymi możliwościami wizualizacji doznań i spostrzeżeń, potrzeba malarstwa jest niezniszczalna w indywidualnym zmaganiu się osoby z tajemnica bytu." (Oramus, 2000). poezja jako wynik zdarzeń emocjonalnych (widoki w przyrodzie, przeżycia typu zakochanie, rozstanie) "Obraz to przede wszystkim duchowa struktura, stająca się, istniejąca zawsze na nowo dzięki odbiorcy i warunkom jego wrażliwości." (Oramus, 2000) "Malarz maluje, ponieważ pilno mu się pozbyć swoich wrażeń i wizji. Ludzie zagarniają je, aby okryć swoją nagość (...) Myślę, że w ostatecznym rozrachunku nie biorą nic, po prostu skroili sobie strój na miarę swojego niezrozumienia." (Picasso) Niektóre CECHY UTWORU POETYCKIEGO indywidualność (własny rozpoznawalny styl) niepowtarzalność używanie środków odróżniających od prozy ( rytm, rym, obrazowość, skrótowość itp) warstwa duchowa (wyzwalająca emocje, fantazję itp. ) kompozycja stanowiąca pewną zamkniętą całość (myślową, poznawczą, fantazyjną itp.) utwór poetycki w stosunku do malarstwa działa wolniej ale głębiej (posiada więcej środków wyrazu niż namalowane dzieło - bezpośrednie słowne sformułowania poznawcze, metafory, rymika i rytmika - mogą wywołać wielowarstwowy proces odtwórczy u odbiorcy).,
  13. Poezja jest efemerydą zmienną jak rozrywana panna i burkliwą jak teściowa jest ulotna ale pełna broń orężna zbudowana z odłamków różnych broni tajemnych i jawnych kwintesencja sztuki wszelakiej używa słów jak proza ale tylko tych najważniejszych które musi czasem odbiera się ją jak obraz ale nie trzeba mieć szeroko otwartych oczu tylko wyobraźnię nawet gdy w tej chwili równocześnie oglądam wschodzący elegancko skrojony księżyc i obok poświatę słońca zawieszonego na górach to czuję zapach poezji która się "pisze" sama bez mego udziału poezja nie jest muzyką ale gdy mamy słuch poetycki obdarzy nas rytmem i nastrojową melodią albo zaniepokoi zgrzytem dźwięków literowych tak naprawdę daje nam wszystko od razu jak płomień poczym gaśnie nie zostawiając popiolów lecz zasiewając ziarna P.S. Tak sobie spisałem na żywo moje myśli o poezji Dla zmylenia pisałem strofami ale nie trzeba tego mylić z poezją
×
×
  • Dodaj nową pozycję...