Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

White Agness

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez White Agness

  1. to jest jak krzesło niby oczywiste, jednak metaforyczne można siadać na nie czy opierać się na miliony sposobów mozna na nim i tanczyć i przysnąć.. niby go nie ma, a jednak jest niby facet to świnia, jednak duszę jakąś ma nie każdy nie płacze zdarzają się i ci, w których oczach widać tęczę to oni są najlepszymi kochankami.. to oni godzinami rozprawiają o poezji.. nie pomylą pomadki ze szminką.. i raczej przypominają tron niż barowe chłodne krzesło sprzed monopola tacy mężczyźni czasem łamią zasady ujmują Cię pod rękę i wiesz, że cuda są że kamień przemówi, ba, zaśpiewa na dobranoc i nigdy już nie pójdzie Ci oczko w rajstopie.. takich mężczyzn nie szukaj z operze takich mężczyzn nie szukaj z teatrze tacy mężczyźni po galeriach się nie snują wpadniesz na nich po prostu - w warzywnym czy koło kiosku oni mają duszę, oni się przywiązują oni tęsknią i szlochają oni żyć nie mogą bez Ciebie oni połączą czerń i błękit w jedność, byś bezpiecznie stąpała po chmurach takim mężczyzną jest on.. i on.. i jeszcze tamten.. nie zapomnij o nich, gdy będziesz odjeżdżać
  2. z całym szacunkiem do mojej Poprzedniczki.. 1. nie "Pani" 2. nie Agnes, a Agness 3. nie nazywam tego poezją doskonałą, nie nazywam tego poezją, ja nie nazywam tego wogóle, ja to przedstawiam i ukazuję 4. dopisek "sprzed 2 lat" nie jest czymś w rodzaju zasłony, nie jest usprawiedliwianiem się, jest natomiast informacją. niekoniecznie zwracaj na nią uwagę, jeśli nie chcesz, nie jest skierowana do wszystkich - dlatego jest w "( )" 5. nie będę niczego zmieniać, pragnę, i Ona pragnie, by wszystko pozostało w stanie pierwotnym tak, jak dostało się to do moich rąk 6. jedna prośba na koniec: staraj się nie porównywać, nie uogólniać, nie generalizować. wnętrze każdego z Nas - chocby według Innych pozbawionego cienia talentu - jest zupełnie inne i różniące uczucia w Nim codzień przebywają długą wędrówkę egzystencji pozdrawiam
  3. wiemy, że to tylko pozory..
  4. gdy obeschły łzy jest już lepiej choć pozostanie na zawsze pamięć i ból nadzieje przeradzają się w nicość plany i pragnienia ustępują miejsca pustce mam dość nienawidzę już nie chcę walić głową w mur chociaż nadal kocham i już nie potrafię inaczej jesteś Tym jedynym do końca i zawsze cierpienie przeszywa serca ściska za oczy byłeś wszystkim co miałam czego potrzebowałam byłeś powodem by żyć nic innego się nie liczyło dzięki Tobie potrafiłam patrzeć i widzieć byłeś jednym na 6 miliardów..... zawsze po deszczu wyjdzie słońce ogrzeje strudzone dłonie osuszy łzy na policzkach już za Tobą nie pobiegnę jak kiedyś nie zatopię się w bezpieczeństwie ramion dzięki uporze dumie i sile wszystko odrzucam i zamieniam w proch teraz to tylko wspomnienia których tak naprawdę nie było i nie miało być..... (sprzed 2 lat)
  5. była zła potrafiła uczucie zamienić w nicość spotęgować przemoc bezsilności odebrać jakikolwiek wyraz nie umiała cieszyć się nie potrafiła przebaczać miała na sumieniu bagaż życiowy tak bardzo chciała, by wszyscy dali jej święty spokój by mogła pomarzyć mimo, iż była zła była też małą - niezwkłą dziewczynką jedynie bez słabości i bez strachu bała się jedynie o to w co wierzyła zawierzyła w miłość była nią obdarowywana choć nie do końca w nią wierzyła jednak poznała jej kruchość i ulotność bała się o Niego był dla małej dziewczynki częścią jej samej spełniał jej marzenia był.. trwał.. kochał.. zdawałoby się - jak wielu lecz Tego podobno mała dziewczynka nie musiała idealizować był.. był tylko jej.. (sprzed 2 lat)
  6. to miłe, że Ktoś pisze pogodne wiersze :) pozdrawiam
  7. była zła złość na wskroś przeszywała jej ciało żyła nią i oddychała za jej zezwoleniem gdyby tylko zapragnęła mogłaby znów kochać ufac ludziom wierzyć słowom lecz była zbyt zła by odnaleźć w sobie to pragnienie nie widziała w ludziach wartości a egoistyczne potrzeby jej powłoka była silna i zdecydowana jednak cierpiała .. nie tylko za siebie również za wszystkich innych grzechy każdego przeżywała oddzielnie i wszystkie bodły ją niczym ciernie nie rozumiała przesłania ale wiedziała że musi żyć dla tego uczucia (sprzed 2 lat)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...