Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry,
Musie być mocni tą mocą, którą daje wiara.
Jan Paweł II — największy zbrodniarz wojenny,
Pod sutanną Bestia, Seksualny, Niebezpieczny.
Śmiało można nazwać go Tygrysem Drapieżnym,
Niejeden ministrant wie, że lubił być niegrzeczny.
W Watykanie papież Polak pozornie się modlił,
Prawda wygląda tak, że był sześciolatek głodny.
Papamobil dawno już przestał być wygodny,
Na widok czterolatki papież robi się wilgotny.
Dawno nie skosztował już małoletniej dziwki,
Ruchał wszystko, co ma dziurę — nawet w akwarium rybki.
Napalony zwierzak, ten skurwiel, Karol Wojtyła,
Urządza gry w karty w kościele na tyłach.
Jan Pedał dobrze wiedział, jak wyrywać laski,
Ten szkolny kasanowa nigdy nie zdejmował czapki.
Leciały na niego, bo miał hajs i papamobil,
Niby święty... Chyba świetny z niego był pedofil.
To, to, to Jan Palacz II nie potrafił się oprzeć,
To gdzie są moje szlugi?
Zajebał je na dobre Jan Hazardzista IV.
Nie lubił przegrywać,
Więc oszukiwał w karty,
No i zawsze wygrywał...