Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teatralna

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez teatralna

  1. Wspomnienia Przesiąknięte zapachem łąk zielonych Śmiechów beztroskich z dawnych lat, Z policzków rumianych sytoczerwonych Odczydac dałobysię cały świat. Kwiaty inaczej sycą pięknością, Niebo nie tak już kusi błękitem Tańczy artystka zwana miłością Bijąca błogim jak sam bóg przesytem. Bo ona nie wzbrania się przed różami Kolczastymi jakgdyby wykrwawic ją miały Pięknośc pięknością - zachwyca słowami Miłośc miłością - choc serca kalały Anna.
  2. Cóż to radośc, czy ktoś wie? Może wie, lub myli sie? Moja mama wciaż mówiła, Że jest piękna, że jest miła, Że ma dwa warkocze złote, Że wciąż czai sie za płotem, Że ma oczy jak rodzynki, Słodkie, jak u cud dziewczynki. A ja myślę ciut nie tak. Troche jakby tak na wspak. Radośc w sercach nam się rodzi, Kiedy w życiu sie powodzi. Anna.
  3. Pokażcie swoje rozczochrane spojrzenia, pomarszczone uśmiechy, roześmiane włosy...
  4. Czysta ciekawośc zaprowadziła mnie do załozenia tegoż wątku. Wrzucajcie adresy swoich stron itp :) Moja osoba przedstawia się tak: www.neverendingxxstory.fbl.pl Pozdrawiam serdecznie! Całuję w czółko! Anna.
  5. Nie musi... może. Zależnie od człowieka. Człowiek który nie wie czego chce owszem... przeważnie ma "po środku" Ja z tych co uwarzają " Albo wóz albo przewóz" Również pozdrawiam Anna.
  6. Dwie strony medalu Zawsze obecne Niezniszczalne, Jak czerń i biel, Syte kolory Uciekające przed szarością, Jak miłośc z... miłością, Bo nie ma miłości bez bólu. Miłośc... O smaku slodkiej goryczy, Jak kwiat cudowna, Jak żmija zdradliwa, Godzina "0" Gdy serce ukroi w pół, Godzina "0" Gdy poznasz smak Słodkiej goryczy. Anna.
  7. Miłości nie mozna szukac... chodzi własnymi drogami... ona znajduje. Wybiera. Pozdrawiam!
  8. Święta prawda :) Pozdrawiam serdeczenie!
  9. Barwy kredek różnorakie, Czarno-białe? Nieborakie? Każdy ma je inne w sobie, Inne we mnie, inne w Tobie. Lecz zasada jest niezmienna, Pospolita i codzienna, Nic się w życiu wytrzec nie da, Taka jest od zawsze bieda. Gumki nikt tu nie utworzył, Sprawe jasno więc położył. Więc uważaj w każdej chwili! Byś się w świecie nie pomylił. Anna.
  10. Nauczyłaś tańczyc w deszczu boso! I cieszyc się! Chciałaś biegac nago szosą! O, moja "M". Przelewałaś myśli Jak idiotka, Malowałaś w snach zdarzenia. O figlarna, marna psotka. Moja "M"! Moja "M"! Przy księżycu wciąż nuciłaś, Poplątałaś nici życia. Marzeniami biegle śniłaś Marzeniami "M" Wciąż żyłaś. Bezimienna moja pani. Skryta w łąkach, maków, malin. "M" Kochana. Powiedz szczerze! "M"- marzenia. Czy w nie wierze? Anna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...