Salva_j.

widać,że masz swój pomysł na pisanie... a to jest najważniejsze bardzo mi się podoba dotarło do mnie każde słowo i przeczytam jeszcze raz i może jeszcze kilka... pozdrawiam serdecznie

a mnie zabrzmiał jak piosenka.....jak smutna piosenka... a może calkiem ładnie by wyszło gdyby cos poprawić i zaśpiewać... pozdrawiam serdecznie:)

Wpadła gruszka do fartuszka. Proszę o uśmiech! mmm..słodziutka! ta mała sekunda, ten magnetyzm, nie daje nam spokoju. Spiszemy umowę, marne grosze za kilogram przy zbiorze owoców, przeznaczymy na hamak. Spędzimy w nim noc... Naszą noc pod gołym niebem. 4.12.2001r

Ręka moja ze złości, z zeszytu Chwilę na kartce papieru - zrywa oprócz tych dwóch ostatnich wersów ....całkiem ok....bardzo refleksyjnie:)

odebrałam go bardzo osobiście i nie mam zastrzeżeń! wpadł mi do serducha tak poprostu... warto pisać choćby to trafiało do jednej tylko osoby! chyba się wzruszyłam;) pozdrawiam serdecznie!

Za bezczelnie zardzewiałymi kratami zwątpienia Siedziała, Na kolanach. Leżala, na brzuchu Obolałym od pokretnych kłamstw. Jak ladnie umiała klamać... Czasem tylko, wbijała paznokcie w ściany i słuchała zardzewialych pisków, choć tak naprawdę nie chciała się wydostać. Zwymiotowała nienawiść i cały swój wstyd. Wtedy to wlasnie deszcz przestał padać...

słowa.........no tak ...nic nie można nimi opisać,a równocześńie tak wiele...

ani to ani to nie jst błędem...tak jak można pulubieć można też polubić:)

druga części jest dla mnie sporo lepsza od początku... calkiem ładnie.. "sterylna platanina kabli" akompaniament respiratora" to wydało mi się bardzo pomysłowe,zaciekawiło mnie...

bardzo ładny,mnóstwo neologizmów...i tytuł pasuje i wszystko mi w nim pasuje!bravo!

pachnie optymizmem z kilku kilometrów:)"niechaj życie pieści...."cię over&over&over.....

tytuł wiele obiecuje...okna...ile może się kryć pod takim tytułem..no i faktycznie zawarłaś wiele...pozwól ,że się przyczepię do tego fragmentu:"(...)jak mokrym szumem fal omiatajacych stopy(...)" ja napisałabym: szumem fal omiatajacym stopy...ale to już moja sugestia... pozdrawiam

"puchar miłości","ocean spokoju","złote nici""nagie myśli","ogień ekstazy""ocean Twojego ciała"..wszystko brzmi tak klasycznie...patetycznie...aczkolwiek wiersz bardzo nastrojowy,przepełniony uczuciem,erotyzmem i plus za to!

bardzo regularnie i tak rytmicznie i za to plus....a pozatym nie powalił mnie ale chyba nie oto chodzi:)jest w nim częśc ciebie a to jest najważniejsze:0

wszystko jakby sie rozlatywało...nie ma konkretnie sprecyzowanej myśli przewodniej ..ale niektóre zwroty calkiem ciekawie sformuowane...

całkiem udany ! ciekawy.. początek bardziej dopracowany ,a reszta .... pomyśl nad osatnim wersem ...coś w nim nie gra jak dla mnie.. pozdrowienia

może nie zawsze trzeba aż tak bardzo kombinować??????może skomplikowane sprawy tak jak miłość trzeba uroczyście opisać w prostocie???hmhmh...takie jest moje zdanie...

moja szkolna edukacja podpowiada mi jedno słowo i myślę sobie o futurystach ale nie w senisie zachwytu nad przyszłością..ale nad odrzuceniem zasad..i tak sobie główkuję nad twoim utworem i myślę jak fajnie jest kiedy człowieka nic nie ogranicza,kiedy może powiedzieć w danej chwili co mu się w głowie kotłuje...może i wulgarny ale plus za odwagę!

na mnie podzialało:)wydaje mi się,że sporo pracy musiałaś poświęcić na takie przymyślane porównania..a może jednak trochę za dużo tych porównań ..a może i nie? w każdym razie tak się jakoś zrobiło erotycznie:) p/s :5 za wiedzę matematyczną:)chociaż czasem jedno zaprzecza drugiemu ale nie mnie oceniać zgodność teorii matematycznych... bardzo mi się podoba:):):)

na mnie podzialało:)wydaje mi się,że sporo pracy musiałaś poświęcić na takie przymyślane porównania..a może jednak trochę za dużo tych porównań ..a może i nie? w każdym razie tak się jakoś zrobiło erotycznie:) p/s :5 za wiedzę matematyczną:)chociaż czasem jedno zaprzecza drugiemu ale nie mnie oceniać zgodność teorii matematycznych... bardzo mi się podoba:):):)

na mnie podzialało:)wydaje mi się,że sporo pracy musiałaś poświęcić na takie przymyślane porównania..a może jednak trochę za dużo tych porównań ..a może i nie? w każdym razie tak się jakoś zrobiło erotycznie:) p/s :5 za wiedzę matematyczną:)chociaż czasem jedno zaprzecza drugiemu ale nie mnie oceniać zgodność teorii matematycznych... bardzo mi się podoba:):):)

Spojrzała w okno, Zjadając kolejny kilogram lodów pomyślała,że te kilka tysiący kalorii--- to kolejny gwóźdz do niebieskiej trumny, do której od kilku lat dobrowolnie wchodzi Z tabliczką czekolady,wypełzła na ulicę. Każdej z twarzy zadawała kolejno pytanie, natury,rzec można filozoficznej... każda kostka bolała bardziej swą goryczą! Wróciła do domu. Żyjąc tak: między obiadem a kolacją... Dnia 3 stycznia znlazła poszukiwaną odpowiedź.. zamknęla wieko. zabiliście człowieka. Poproszę o 15mg środków znieczulających....