laska_nebeska

Jestem zabawką nie z pluszu i nie z drewna Ludzką zabawką to rzecz pewna . Jeśli chcesz się zabawić weź mnie do ręki . Możesz pobawić się lub powiedz słowo , Pobawię się z tobą za jedno miłe słowo . Jestem kukiełką , nie z drewna , ani ze szmatek . Kukiełką ludzką , z ludzkim sercem na dodatek Ze smutnymi oczami , z miłym uśmiechem . Gdy już się znudzisz wyrzuć , to nie będzie grzechem Znajdę się na wysypisku z innymi zabawkami . A tak naprawdę mówiąc po cichu między nami ..... . To my wszyscy jesteśmy kukiełkami .

Raduj się serce nie pękaj , proszę Ratuj mnie ratuj , bo będzie gorzej Nie zniosę już dłużej odejmij ciężaru, lub zamień się w kamień Ty się ofiaruj. Przynieś mi ulgę i zapomnienie Pędź ku wolności , ku nowemu szukaj drogi Zabierz me troski , wyrzuć na wietrze Postaraj się trochę nie pękaj jeszcze .

Kocham Cię po cichu i delikatnie , że nawet tego nie wiesz i nie zgadniesz . Twój uśmiech , zapach ..... Patrzę na ciebie ukradkiem , Ty tego nie widzisz i nikt tego nie zgadnie . Dotykam Cię , choć naprawdę tego nie robię. Stoję bardzo daleko i krzywdy Ci zrobić nie mogę . Przychodzisz w moich snach , w środku ciemnej , głuchej nocy , Nie mogę Cię zatrzymać , by nie zauroczyć

I przyjdę, a ze mną przyjdzie noc i spadnie deszcz upadłych aniołów, moje psy z Tartaru. I przyjdę , a ze mną przyjdzie śmierć. Przyniosę smutek i ból, rządzę krwi, która jest w sercu moim. O ciemna nocy- moje królestwo od zmierzchu do świtu Nadchodzi czas wilka. I zejdziemy ciemną doliną, bo na imię mi Legion i jest nas wielu. Złaknieni krwi , spragnieni łez, dusz niezapomniany smak. Czekamy wkradając się w sny wasze Koszmar mi na imię. To ja co dzień światło gaszę. Gaszę nadzieję i depczę wiarę i na to pluję i tym się chwalę. Bom Książę i to mi przystoi. I nie na czarnym koniu przybędę i nie w czarnej zbroi.