Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Quidquid Agis

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Quidquid Agis

  1. Według mnie wiersz jest na siłę metaforyczny, niestety nie znajduję w nim niczego co mogłoby urzec...
  2. Faktycznie, ta propozycja rozbicia strofy 'brzmi' lepiej, jednak zakłóciłoby to pewien układ... Nie jestem, co prawda, zwolennikiem ścisłego trzymania się reguł, ale istnieje obawa, że zwrotka może sie 'posypać' czytającym :). Jeszcze nad tym pomyśle. 'przypalonych' - wiem, wiem... po godzinach dumania sam nie jestem z tego do końca zadowolony. spróbuje jeszcze pokombinować. Natomiast 'studiuje' może nie pasować ze względu na przykry aspekt tego słowa :). Ale sądzę, że gdyby wyzbyć się uczelnianych skojarzeń, wyraz ten brzmi dość delikatnie. Co do 'sypać usty anioły gwiaźdźiste': nie jestem zwolennikiem tłumaczenia własnych metafor (zresztą chyba nigdy nie musiałem tego robić :P), ale rozumiem, że klarowność tekstu jest wymagana do poprawnej oceny. Chciałem zawrzeć w tym zdaniu to, czym podm. lir. pragnie obdarowywać swą lubą - niebiańskie pocałunki i niezwykle wysublimowane słowa, niemal błyszczące, wychwalające niespotykane piękno wybranki. // aż za dużo tego 'ą, ę' :/ A propos rymów - zgadza się - tam gdzie są dość dokładne, miały spełniać funkcję 'utwardzającą' wiersz. Już niedługo planuję zamieścić kolejne utwory, obiecuję, że będą krótsze :). Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za konstruktywną krytykę.
  3. Bardzo chciałbym poznać wspomniane, acz ukrywane propozycje zmian. Dzięki za komentarze!
  4. Duży '+' za pewną ponadczasowość, dajesz czytelnikowi możliwość rozważenia kwestii, zatrzymania sie... Utwór byłby lepiej zrozumiany, gdyby obok umieścić biografię autora :). To się jednak tyczy większości (przynajmniej tych ambitniejszych) wierszy.
  5. Da się zauważyć kilka malutkich nierówności w wersach oraz różnic 'głębokości' między użytymi sformułowaniami, co jednak nie ujmuje uroku wierszowi :). Delikatny i na dobrym poziomie.
  6. Po najskrytszą kroplę snu, Gdzie świt bladą iskrą wzywa, Razem, bez tchu, bez tchu... Tu noc piękna, migotliwa, Drżącą biorę Cię w ramiona. Teraz będziesz już ... ... Chciałem biec, stanowić, wołać, Faustem być, mieć za nic słowa. Depcząc boską wolę istnieć, Znać zasady - łamać wszystkie. ... Tysiące słów zamykam w dłoni, Ty czytasz je ciałem, Ty wiesz... Jak słuchać, mieć, nie uronić... Muzyka jak lekki deszcz Unosi nas, gdy nie patrzą. Nie są w stanie znieść... ... Żaglem bez podmuchu, Zimnem byłem, cieniem, Cichym żalu tchnieniem, Oddechem w dali, Zgaszonym płomieniem... ... Zapatrzony w szmaragd tonę, Gdy się mieni w świetle łąk, Snuje marzeń, snów tysiące... Widać cienie naszych rąk - splecionych (Ogniem serc dwóch przypalonych) Ciasno - niczym grochu strąk. ... Ja - najsłabszy wobec prawdy, Ja - maluczka rzecz pogardy. Smuga rzeki w oceanie... I Twoje skinienie ... Jak wiosna studiuje swe dzieło W rozkwicie - zacząłem życie. Szczęśliwy mrok, co tym światłem rozdarty, Zerwał swe zasłony i odszedł bezimienny. Czy słyszysz? Ten ruczaj w śmiechu zaklęty, Który odgadł był źródeł swych moc - Teraz leczy smutek, cień, głód bezdenny, Karmiony przez wieki, gdzie bólu odmęty, Krwią czarną mrowia czarnych słońc... A tu bądź, To tak mało trzeba, By raz, by choć raz Uchwycić wiatr, Co włos Twój rozwiewa; I sypać usty anioły gwiaźdźiste, Do rąk Twych nucić szept Czule, aż zadrżysz wszystek. Bądź...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...