Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Potok

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Potok

  1. Z wiatrem odpływam w przestrzeń To, co teraz źródłem podmuchu się staje W wir niepamięci wciąga Przed oczami w wizję jutra się rozciąga … W czarnych obłokach myśli zmąconych W oparach uczuć we mnie wznieconych Nie ma już sensu, nie ma w nich życia Ktoś wyrwał mi duszę zardzewiałą rękawicą, Zgrzyt pustki śmiertelnej, W niej ukojenie Po równinie przesuwają się cienie... Jestem jednym z tych cieni Kiedy to się zmieni ? Moje ciało usnąć nie może Skręca się w agonii Unosi się w pogoni Za światłem którego tu nie ma Niczego tu nie ma…
  2. Jej oczy głębokie pośród twarzy skryte za czarnymi włosami jaśnieją jak diamentowe duchy otoczone tańczącymi cieniami delikatny dotyk słońca na jej ustach spoczywa swoim boskim swiatłem z ludzkiego wyrazu obraz duszy wydobywa pośród ludzi tysiąca ją widziec chcę jedynie upamiętnić jej duszę w zagruntowanej tkaninie na płutnie ułożyć, usta słodkie zaczarować do głębi pamięci na wieki schować i niech wie świat cały niech widzi piękna obraz wspaniały bo to czysta dusza, piękno nieskończone w jednym miejscu, w strasznej karykaturze na ścianie utkwione ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...