Bartosz -
- dzięki za uwagę "może być", bałem się, że TO sie nie da w ogóle ubrać w słowa.
Co to jest "wersyfikacja" - nie wiem; na wszelki wypadek chciałem to ubrać w formę koncentryczną, gdzie osią jest jej "lekkomyślność" (dla mnie osobiścia jako faceta najważniejsdza, bo najbardziej brzemienna w skutki tzn. ona jest wtedy wyczyszczona z wiktoriańskich stereotypów i robi rzeczy o których ja lubię potem mysleć).
Dodam, że forma kocentryczna zakłada symetrię wersetów wokół "osi", co starałem się jakoś osiągnąć; oczekiwałbym raczej komentarza dotyczącego realizacji tego założenia, niż stwierdzenia braku formy czterowersetowych zwrotek (co zauważyć nietrudno, prawda?). Poezja to dla mnie coś do czytania powoli i smakowania, a nie do pędzenia przez zwrotki w poszukiwaniu smakowitych rymów i rytmów; pod tym kątem prosze o uwagi;)
Dodam, że taka forma jest dość stara (wymyślono ją 3 tys. lat temu).
Martwi mnie więc krytyczna ocena "wykonania", bo nie wiem, jak owo "wykonanie" upozycjonować między "treścią" a "wersyfikacją" (czyli... formą?) - a chętnie bym nad nim popracował!
pozdrawiam ciepło z nocnego Hamburga