jest piękna jak zachodzące słońce nad atlantykiem
patrzące samotnemu żeglarzowi prosto w oczy
jej oczy są jak ocean w którym nie widzę dna
jej oczy są jak gwiazdy śmiejące się do podróżnika
gdy uśmiecha się do mnie jak niewinna królewna
gdy patrzy się na mnie z gracją jak pantera
czuję że mam po co gnać na dzikiej szkapie przez step
i jest to coś więcej niż micha słowiańskiego żarcia
zdobywam kolejne szczyty tylko po to aby ujrzeć ocean
a w nim te dwie uśmiechnięte gwiazdki