Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grim_Squeaker

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Grim_Squeaker

  1. Panu także, Panie Piotrze serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
  2. Dziękuję bardzo Pani Magdo (Panu także, Panie Mirosławie) za uwagi. Pozdrawiam.
  3. Droga Pani Magdo - nie! Niejako wieszajac się na Pańskich slowam spijam zachłannie "kiczowatość", "odtwórczość" i "nielogiczność", i zgaduję jedynie, ze to jest właściwy koment do wiersza. Szkoda jedynie, ze głębiej nie uargumentowany. Moja strata. Oj nie, nie , nie. Rzeczywiście 'przekraczanie granicy kiczu' było dwuznaczne, bo przecież granicę można przekraczać w dwie strony. Najmocniej przepraszam. Pozostałe kwestie niech pozostaną jaimi są. Mam jednak prośbę, może nieco niegrzeczną (gdyż wynikającą głównie z nieukrywanej ciekawości)- proszę skomentować mój wiersz, "Film". Subiektywnie, jeśli można. Z góry dziękuję i jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
  4. Droga Pani Magdo. Zachęcanie do komentowania własnego wiersza, jakkolwiek umotywowane, zdaje się być raczej nie na miejscu, takie jest moje zdanie. Po ilości wywołań zgaduję, że wszyscy zainteresowani wiersz przeczytali. Co do uwag, osobiście również ich nie popieram. Każdy ma 'swoją' poezję i wyraża w tekście dokładnie to co zamierzał (z założenia), gdyż w przeciwnym razie nie rozmawialibyśmy o poezji, lecz o komercji (pisanie pod publikę dla komentarzy). Jeżeli wiersz przekracza granicę kiczu, objawiającego się w różnych postaciach, via nielogiczność, odtwórczość, etc., jedynymi słusznymi komentarzami, według mnie, paradoksalnie są wyrażenia 'podoba mi się' i 'nie podoba mi się'. Kwestia 'co bym zmienił' i wymienianie zmian zmienia wiersz autora, a więc nie tyczy się oceny. Tak samo szufladkowanie poezji preferowanej przez danego autora sensu większego nie ma. Mój komentarz do wiersza brzmi więc 'podoba mi się'. Więcej można jednak powiedzieć o autorze niż o samym utworze. Pani Magdo, nakłaniam do większej ilości eksperymentów. Opanowała Pani formy stylistyczne obecne w tym utworze, toteż zachęcam do sięgnięcia po jeszcze więcej. Proszę nie pytać, w jakim kierunku na przykład, proszę też nie odmawiać stanowczo, gdyż ja nie rozkazuję. Pozdrawiam Panią sedecznie i życzę jak najbardziej twórczej weny.
  5. na tym filmie był tylko korytarz gasnących świateł dla lewej dłoni zamknięty w chłodzie ścian tak czarnych że żadnych kształtów pełen i białych latarni majaczących zbyt wyraźnie dziwek przed- pokój w piekle nie krępowałby bardziej nie potykał o szczelinę w mozaice chodnika gdzieś daleko słychać było deszcz szorstkich opuszków krew tak samo czarna i biała wódka tak mokra przeraziły mnie ten film okazał się nie śmieszny więc urwałem go nim urwał się sam
  6. Drogi Sewerynie! Obawiam się, iż wytłumaczenie tego zabiegu (a mniemam, że chodzi o powtórzenie wyrazu "cień") znaczy tyle co wytłumaczenie wiersze, gdyż jeden element utworu nie może istnieć bez drugiego. Nie wiem, czy istnieje na tym serwisie możliwość wysłania prywatnej wiadomości do konkretnego użytkownika, lecz jeżli tak, to nie omieszkam wyjaśnić Panu celu owego powtórzenia. Nie mniej jednak kwestię tę odłóżmy do jutra wieczór. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
  7. Drogi Sewerynie! Moje emocje są jak najbardziej pozytywne! Mogę Cię zapewnić, że nie wybrałem tego konkretnego forum z czystego przypadku. Mogę Cię także zapewnić, że każdy zastosowany w wierszu (czy jak wolisz - tekście) zwrot, tudzież środek stylistyczny, został użyty celowo. Mogę również zapewnić Cię, że miałem wystarczająco dużo czasu na wprowadzenie poprawek stylistycznych i znaczeniowych, czego jednak nie uczyniłem i czego powodem była po części ciekawość a po części sugestie osób trzecich. Konkludując - zapraszam Cię do dalszego śledzenia mojej skromnej twórczości i wyrażania swoich opini na jej temat. Drogi Sterowcu! Komentarzy nie popratych sensowną (lub jakąkolwiek) argumentacją nie mogę niestety traktować zbyt poważnie. Wszystkich czytelników serdecznie pozdrawiam!
  8. na krawędzi wczorajszego świtu przed cieniem snu w swym cieniu tarzany mrok niepewności i niepewność nie czerni nie teraz pomiędzy czai się sen świt sen morze cięte bladą krawędzią wschodzącego księżyca a może nie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...