Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Sz

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justyna Sz

  1. Słowem uleczę duszę zobojętniałą, zamkniętą spaloną /proch w życie obrócę/ Zagarnę dłońmi ostatnie wersy /Nie przeszkadzaj/ Słowem uczynię Cię lepszym, nakreślę od nowa, bez skazy,obraz zamkniętych myśli. Utulę do snu nadzieje, jutra widzianego w kolorze czerwieni. zmowę milczenia zamknę w pudełku z widokówek zszywanych nicią zapomnienia. Słowem to wszystko zrobię /nie czynem/ zmarzniętych dłoni
  2. Byłeś aniołem nocy, perłą w oceanie myśli, krwią w żyłach znakiem na drodze czasu . /Potem/ katem czekającym na moje zwątpienie. /Mówiłeś/ jutro nie nadchodzi nigdy Uwierzyłam Zapisałam Cię na kartkach bez marginesów, posklejałam swoje życie,zabierając Ci je z dłoni. Stworzyłam własną paletę istnienia. Namalowałam obraz siebie bez Ciebie nie ma w nim czerni.
  3. Słowem uleczę duszę zobojętniałą, zamkniętą spaloną /proch w życie obrócę/ Zagarnę dłońmi ostatnie wersy /Nie przeszkadzaj/ Słowem uczynię Cię lepszym, nakreślę od nowa, bez skazy,obraz zamkniętych myśli. Utulę do snu nadzieje jutra widzianego w kolorze czerwieni. zmowę milczenia zamknę w pudełku z widokówek zszywanych nicią zapomnienia. Słowem to wszystko zrobię /nie czynem/ zmarzniętych dłoni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...