Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grzegorz Kiwak

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Grzegorz Kiwak

  1. Mój pokój jest całkiem zwyczajny. Kanapa z masowej produkcji lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia nie podkreśla wyjątkowości chwili. Regał jest konstrukcją uniwersalną z nader uniwersalnymi treściami - parę książek, które mieć wypada, parę prezentów, sentymentów i takich tam, ni przypiął, ni przyłatał. No i barek. Wszak wypada mieć barek na wypadek okoliczności. Lampa nie zdradza swojej nikczemnej misji i świeci pospolicie żółto, żarówką 60 W. Jest też dywan, krzesło i biurko równie niewydumane jak reszta. A radio? Radio stojące na biurku nadaje powszechnie akceptowalne programy (pięcioletnie) stacji publicznych i komercyjnych. Mój pokój jest całkiem zwyczajny… A przecież, to pokój „poety”.
  2. Rany. To jak wygląda zrzędzenie pełną parą w Twoim wykonaniu? Ale ja współczuję temu Panu :-)))
  3. Głowa od tego nie boli, więc chyba może być.
  4. Nio. Dzięki. Zgadzam się całkowicie.
  5. I niech się sypią gromy krytyki. Pozdrawiam
  6. Błądząc w chmurach potknąłem się o rzeczywistość. Leżąc czekałem na pierwszy cios poniżej pasa. Nadejdzie? Nie nadejdzie? Nadejdzie? Nie nadejdzie? Zniecierpliwiony oparłem się o realia, zasłoniłem plecami... Ogarnęła mnie obojętność.
  7. I tak siedzimy sobie Panie Ty rozparty w chmurach - ja na kontuarze, Ty wszechmogący - ja bezradnie śmieszny, Ty wszechwiedzący - ja wszechwątpiący, Ty wszechobecny - ja zagubiony w czasie. I tak siedzimy sobie Panie. . . I milczymy . . . dyplomatycznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...