Maggi

Swoim słowem - ranisz mnie swoim zachowaniem ranisz - nie tylko mnie swoją myślą ranisz - wszystkich dookoła tak jak wyschnięta róża uschnij Ty.

Swoim słowem - ranisz mnie swoim zachowaniem ranisz - nie tylko mnie swoją myślą ranisz - wszystkich dookoła tak jak wyschnięta róża uschnij Ty.

Przez 4 miesiące nie napisałam żadnego wiersza, a dziś coś mnie tknęło i napisałam ten wiersz. Jakoś za bardzo mi on nie odpowiada, ale nie wiem dlaczego jeszcze nad tym pomyśle , a tymczasem chciałam sie dowiedzieć co o nim sądzicie , bardzo prosze o szczerość. Z góry dziekuje- Maggi

Ja też tak chcę tak jak każdy dzień -umierać co dzień od nowa tak po prostu... bez żalu bez opamietania rzucić się w bezdenną przestrzeń i już nie być już nie pamiętać złych słów złych wspomnień...

Śmierci chcę! Umrzeć pragnę! Zawrę śmiertelną umowę z diabłem. Kocham nienawidzić bo usta me zamknięte krzyczeć zawsze będą o miłości niespełnionej Ogarnia mnie złość bo ja kocham go ! Czarny pocałunek i zwiędła róża to nie lada sztuka a wyzwanie dla diabła Prosze i błagam otwórz wrota piekielne dla duszy zbłąkanej...

Trafiłam na ten wiersz całkiem niewinnie -po prostu przyciągnął mnie tytuł. Co do wiersza to według mnie zbyt dosłownie powiedziane- powiedziane w prost. Może zamiast -dziwka zamienić to na jakąs dobrą metaforę? Pozdrawiam

Mocna żyletka Szmer liśći i sen o wszystkim to co przeminęło to me szczęście kolor czarny usta otwarte oczy zamknięte lawina żalu nie dowiem się nigdy bo dusza ma choć pośrednia nie zaznała szczęścia

Bać się chce Nienawidzieć chce Jest mi zle ! Z tobą czy bez ciebie Różnica jest... Cierpienia krąg Nie zamknie się Póki nie powiesz Ze kochasz mnie A niebo otworzy się tak jak usta twe Miła woń Miłości tak unosi się lecz to tylko sen...