-
Postów
22 414 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez W_ita_M.
-
A laik łoi fenole i mielone fiołki ala Rumiankom okna i mur... O, złocień, e... i co, łzo? Mima tiki? Kita, mim. Ot, opłakane... Ma to ta Iny cynia, to tam. A to; faworka ma krowa, fota. I ma tu zrzęda radę z rzutami. Aloesu, Malwina. Pani w lamus. E, Ola. Ja, ty, rozwłuka, a kuł wzory taj. Jasne; soja ty paziu i zapytaj o sens, aj. Ali pupilu, jadę wagonem z menu; gawęda Juli, pupilu. No, dana moda z Czadomana, don... E, i na panie. Kocimiętka to... O tak tę i mi co? A ja i zioło, koło, i Ziaja. Ma wymiętą tę, i my wam. A fenol o tę i my wymiętolone, fa. E, i co, kocimiętka, jak tę, i mi co, kocie? My tę, i my w rumianek; i Kena i mur wymiętym.
-
Dar mowy darmowy. Znos iłem znosiłem. Ćmi imć. I nerw Reni. .................Tu i cukru tona. ........................................Ale foch, co Fela? ................................................................Ela cwana? Wcale? ..........................................................................................A dumna; pan mu da. .........................................................................................................................A zezwalaj Ala w zeza. ...........................................................................................Iga, tenisa Kasine tagi. .................................................................Trafi lotka, jak Toli fart. .....................................Ot, cyt; ulotka? Jak to? To i mi owsa? Swoim, i ot... ....................................................................Ela, poligloci; wikol, gil, opale. ..............................................................................................................A tę pomawia, a i wam opęta. Ja dodam; a wdów zwód wam, a dodaj. ... dogaduje. Mam oko, mam. Masła by dziki zdybał sam. Masła dał - kup, układał sam. Marka na owocowo, a na kram. Z ram smar wał, z ław ram smar (z). Z ram same, i w Delmie im ledwie ma smar. A i zapiął ogładą tą; dał gołą, i pazia... Ina, jak nada GOPR, pogadanka Jani. Koń? E, i cień ok'. ..........................E, jeleń? E, leje... .................................................Ela, poroże - Żor opale. ...................................................................................Asi makatka, jak taka misa. ...............................................................................................................Rad? A kozica da ci z oka dar. ....................................................................................No, dał owcom moc - woła don. ..................................................Ale hubę dziku, żuki z dębu, Hela. O, Hana, popędzaj jazdę po pana. ................................................Miałki, kła im. ...................................................................Jej ta Milka, klimat jej. ...................................................................................................E, dowcip miałki, kła im, pić wodę. Rogi, wyłogi i goły wigor. ...................................Łap, słów ile Heli, wół spał. ........................................................................Puka i z dud; podudzia kup. Że to też udka? Jak duże, to też. ..............................................E, i w ryty słów, i wół syty rwie. ..................................................................................Mima tiki? Kita, mim. ................................................................................................................A to faworka ma krowa, foto. Ma tata lumpy; typ mu lata tam. Co mam, to mam. .............................Oducz cudo. ...............................................I on gnoi (Nawóz na wóz) ...................................................................................Oni tam, ot... (Tomatino, to mat, Ino) ...................................................................................................................Oto cudaka kakadu, co to? Ala gna i co było? Goły bocian, gala. ..................................................Ile da nogom samogon Adeli? ...........................................................................................(Napinali na PIN Ali) ..............................................................................................................To z autokaru; kura kotu azot. Oduczał głaz cudo; - my? - twardy... - hydra w tym. (h=w=c) Ale cudo, jodu Cela. Nudziara Sara i zdun. I nudne; sen Duni.
-
Kaki wiele, papaja obok, i kiwi.
-
Tom, onomatopeja daje pot amonom, ot. Koty w oksymoron, ano Romy skowyt Ok'. A bukowina pani w oku, ba. A bot; epitet i pet, oba. Jej akt; emocje tej, co metka jej. Baby, wołaj, a łowy bab. Aneks Kena. Animator w... A głaz, Kaju, jak załga.
-
My tym umytym. A i nadążaj, a dają żądania; Ma tu ta metody do tematu tam. Oba buty tu były, buty tu, babo. Za gzy zgaga, gardło, kołdra, gaz. I masą?... ino wzdęło połę, dzwonią sami. A napukają w kaszel, ale z sakwą jak u pana? A głaz mimo, zbiory wyroi bzom, im załga. Ma tarot, i maturze z rutami tora tam. Ot, no kasjer stawów w ów ATS rejs akonto. A my zgryw; z wyr gzy ma. A wyrazy zarywa. Da gazu, bo łobuz gad - taty cytat. On denne senne dno. One LUMA zamulone. Jaja? Ugra z utargu i z tuzin, a jaj. A obłudo, moduł boa? Jasne, sens - aj. - Lecz cel masz sam. Ma tu spadające? Lecą, Ada, psu tam. Kajak dudka, jak duże jeż udka, jak duże, jak? Umyte nocą? Chcą co? Na ty mu. I mydełko "MY" wymokłe dymi... (?) Góra zła, i wziął złą, i zwiał za róg. A nic ram - Aldona - dodano dla Marcina. Dająca tu Jagoda da do gaju jod. Okna dla Norka? Jeżom może? Jak Ronald, Anko? Syn o nim; synonim. Ciem nie je, ciemnieje... Ejże jeż, je jabłko, tok łba jejże - jeż je.
-
Akomodacja; raj, CA, dom oka. Ma, wiadome, i muzo rozumiem; o, da i wam. Aro, zapinka, jak nip Azora.
-
Ot, komu koty myto; kumo, kto? To kot ten w NETTO, kot... Kotomania, i nam oto. O no no A kępa pęka. A jak olała lokaja? Bez cór, prócz EB. I na górze bezróg Ani. Moi z Opola? Halo, poziom. E, na lewo pili lipowe lane. O, Nina, i Połonina pani? No, łopian ino.
-
I Bogdan, dane - nad, nad Gobi! I masz, sami.
-
O, łza i pot, utopia, zło. Ata, krów to potwór, kata;] A i zaklinam; i ma Nil Kazia. Co? Moja tutaj moc. Z Katią chcą sobole... Ten o NONET. Oczar da i wodę do wiadra z CO. I ma Ted z bzami, a tu ta batuta. A miks ułana, panno, ton na pana łuski miks. E, i morowo Marlena pani; na panel ramowo Romie. Mów; damy nim oka tkane, sen, akta zatkane. Sen, akta; kominy ma dwóm.
-
Kin lornetka; jak ten rolnik? Toksyna, rany, Skot! No to barszcz... Aronia i nora. Mim im. A mimo to na pan, oto mi ma. Pan to mi ma; pantomima. fot: autorka
-
To Wy slodki? To wysłodki!
-
i zaraz draba bard zarazi Żar tu jemy... Żartujemy!
-
Ano, geodeta... - a te do egona? Rad i geodeta? Gani! A to kłamie, imał kota. A bukłak, i... fikał Kuba. O, naiwna bzdura, waru dzban - wiano. To bada, jak - żółwik, i w łóżka - jada bot. A i lane wujka, jak juwenalia. Kasat; i brokułami ma łuk, orbita,sak.
-
To ile faworki? Krowa Feli? Ot...
-
E, nawozy... DNA kandyzowane... TEZA i dary Radia ZET. O, za kraniki narkoza. Azo, kraniki, narkoza. Ono mi - klap? Spal kimono. A ma to kimono? Ono mi kota ma. Noe, i pac, a na capie on. A ty z Iwoną? No, wizyta. Notka. Jak ton? Ot, tomik i motto. A motyle Mely to ma? I ma w znoju kujon z wami. Noe, i pac, a na capie on. Otto, mi klops? Polki motto. Wód ucz, cudów. A kujona rano juka.
-
Mely tort z ... O, narzuta, a tuz rano. Tona piołunu... łoi pan, ot. Tona piołunku..knuło?... i pan, ot. Ma tak: tęczówka, jak wóz - cętka tam. To nam, a Tamarze z ram ataman, ot. OTTO leje LOTTO. Jan, znaj. Ten?... et. Żal pana plaż? Ani Podławki, Alu, tam.
-
On i lale? Fąfel, Alino. On i lale? Bąbel, Alino. Komikom smok, im Ok'. A mimy? - Ma dwa bobasy, Sabo? - Baw, damy mima. I kaki. Miś im. Ali mila. Ala, lala. Alu, kula. A luk, Ula? O, tu auto. Mur, brum. Ilono, on Oli. Kasza z saka. To i ma namiot. Rurkom cmok rur. I na jaju bujaj Ani. To koło; koło, kot. E, i wrotki. Kto rwie? A da Jazon? Ino zajada. A nic, wafle. Elf, a wcina? Że jeż... i lizaki Kazi liże jeż. To kimono? To Kim ono. Marynistyczne Maryni styczne. To przytulanka? To przytul, Anka. To ile faworki? Krowa Feli? Ot...
-
Jamajka, jak ja maj. Je Julian zna. Ilu jej? A da Julita? Mat, ilu jada? Sama Julianna panna. Ilu jam as? Anatom, Aza na Jana zamotana? O, Hana, Janowi piwo na Jana, ho! Ot, a zje Julian? DNA... ilu jej za to? Ala w oku ma; ta na Jana tam, u kowala. Aga & Jan, wianek, a jak; e, naiwna Jaga. Natan z Anina. Julian zna ilu? Janina zna tan. A bab; Milka, jak limonka, sak. No, Milka, jak limba, ba. W Reni nerw. Darmo kres, serkom rad. A najazd asa? Zasadza Jana. ...rów, Wałcz, a raz cła w wór. I puk; a nożyce hecy żona kupi. I masą wymuska, jak sumy wąsami. At, i ta. A to ta. At, i ci ta. A ta mata. A tam Ata. A to co ta? - Loda LO da - Portki, Fik trop. I gatki, Fik, tagi. Ile Mila dali Meli? Mina! Zawył - panele. Helena pływa za nim. Raport; trop ar. Raport; strop ar. Warto? Potraw... Asom, o - komosa. A Bali meta tam i laba. Ma na Bali; meta tam i laba nam. A balony? No, laba! Ata, latawcom moc. Wata lata? Ile dane? Sens? A, jasne... sen Adeli.
-
Gratuluję Zwycięzcom konkursu; po przemyśleniu stwierdziłam, że werdykt jury w tym temacie jest jak najbardziej słuszny :i Gdyby nie zwrotka wprowadzająca, nie napisałabym do tego konkursu ani jednego wierszyka...
-
Piękna miłość, całkiem szczera, niczym Julii i Romea, scenariusze różne ćwiczy, nawet w sklepie ogrodniczym. Kiedy budzi się do życia świat dokoła wczesną wiosną, i roślinki sadzisz młode; sadź po dwie, to lepiej rosną. Obudziła się różyczka i przeciera senne oczy, bo uśmiech małego księcia w tej chwili ją zauroczył. Zakochani alejkami znowu snują się parami, a tych dwoje na huśtawce grunt chce złapać pod nogami. Pan o lasce, swej znajomej, bukiet niezapominajek... klient w sklepie, swojej żonie, dwa krzaczki jagód podaje. Jaki morał jest z tej bajki? Miłość w sercu, to nie wada; każdy szuka sobie kogoś, kto mu w parze odpowiada.
-
Piękna miłość, całkiem szczera, niczym Julii i Romea, scenariusze różne ćwiczy, nawet w sklepie ogrodniczym. Spójrz, motyle ponad łąką wachlują wdzięcznie skrzydłami, kiedy kwiatki rozkwitają, wśród traw kusząc kolorami. Tam różową, ciepłą bielą obsypane w sadzie drzewa, gdy wysoko nad głowami chór skowronków arie śpiewa. Małe rybki spod kamienia, a jedna za drugą płynie... Piękna ważka drży nad wodą, nim wieczorem powab minie. Jak króliczek tylko musnął lekko swoim miękkim uszkiem tego kotka, który smacznie drzemie sobie na poduszce. Taką słodycz rozlewają fiołki i konwalie w maju, i maciejka swoją wonią wieczorami świat upaja. Taką bajkę dzisiaj bajam.
-
Mnie gżegżółka tym nie wkurzy, jadam pączki z dżemem z róży.
-
Raut? A tu ar. Raut u ar. Tu ar aut. O, tu ar auto. Raut, repertuar. A zezwala w zeza. Ma nadęty Zytę? Da nam? A że jakże In; śnieżka jeża? A tam raut, repertuar, mata. Tama, raut, repertuar, a mat.
-
Portret, ster, trop. Jagno, gwar, bo dane coś; ocena dobra? W gong - aj! - Ona i wada? - Ryt, Adamie? - Im Ada? - Tyrada, wiano. Ale harfa raf, Rahela.