Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

_M_arianna_

Użytkownicy
  • Postów

    19 392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez _M_arianna_

  1. leci samolot niewidzialnego ptaka słyszalny oddźwięk jesienne niebo w górze biały samolot ponad chmurami
  2. Ja widziałam na plakacie budowlańca ze szpachelką, kombinezon miał na sobie, z boku pomoc miał ponentną.
  3. U nas z góry robią wrony; kto do parku się wybierze, może wrócić obrobiony, a ja piszę o tym szczerze.
  4. Poszedł kupił gipsu, piwa i poza tym w sklepie szyny, żeby życie swe ustawić dla pożytku swej dziewczyny.
  5. A Duilla się rozpędził i dwa razy wers wysmęcił. A cyklista taki głuchy był, że Duilla nocą o nim śnił.
  6. Absurdalnie chodzi o to, że jednak "nie wszystko złoto", bo dla niego to nic złego, ale dla niej zło to.
  7. A gdy koń idzie pić wodę wstawia do niej przednie nogi, trzeba grzbietu dosiąść dobrze, żeby nie spaść, jeźdźcu drogi.
  8. Wdzięki w cenie tam, jak rzeczy, stawiasz towar i już leci jakiś klient napalony trawki...skubie dla mamony.
  9. Teraz musi do szpitala, tam nań czeka biała sala, różne rurki i dializy, wyniki i ekspertyzy.
  10. Wio koniku tymczasem hen na łakę za lasem, świeża woda w strumyku, napijesz się koniku.
  11. A więc afera wyszła z pokera, lepiej więc w balii namoczę pranie, w Poznaniu graczy bierze cholera, ja nie mam szopa, na nic gadanie.
  12. -dobrze, a ja bym to troszkę tak podłużyła; * Pewna kelnerka, gdzieś z miasta Radomia, miała napoić raz swojego konia, dała szklankę wody mówiąc: "dla ochłody..." Koń nagle poczuł, że robią go w konia.
  13. Wpisów w księdze pełno było, uczennica podczytała, że o szkle i ogniu wpisał; zwątpiła, zrezygnowała.
  14. Od dawna się o tym mawia, że najstarszy zawód świata i ze zbieractwem związany, bo się zbiera many, many.
  15. A więc piszmy limeryki; rymy, słówka i wersiki, słowem można się zabawić no i humor swój poprawić.
  16. widziałam gdzieś tam wywieszkę na drzwiach; - ludzkie zasoby - wzdrygnął mną strach. - jakim to sposobem podmiot jest zasobem?
  17. Pewien człowiek dla kariery ze złem się pokumał, w złotej księdze wpis umieścił, napisał, co umiał; uczennica popatrzyła ale tego nie zrobiła, a ten człowiek jej decyzji do dziś nie zrozumiał.
  18. _M_arianna_

    że jeż

    Więc tak szybko nie osiadaj, tylko zmyślnie z nami gadaj, masz młodzieńcze ładne imię, lubię takie blisko przy mnie.
  19. Druga o marchewce wersja jest od pierwszej znacznie lepsza, wkliknij w google limeryk-a, to tam będzie o wersikach.
  20. Wszak marchewka to nagroda, nie kij to, co ma dwa końce, natkę, przecież odciąć można, proszę pisać, koment. kończę.
  21. _M_arianna_

    że jeż

    No i wyszedł Mariuszowi limeryk, jako się zowi(e), trzeba było go na górze, niech robi w litera- turze.
  22. Ależ pełno gzów na łące i rzucają się po kilka, tną boleśnie krowie zady, mogą pogzić się co chwilka.
  23. Lub schabowe i mielone, i żeberka podduszone, jarzynami obłożone, byle nie chrzanione.
  24. Może pani etykietka strofowała hydraulika, choć nie była to kokietka, to hydraulik już nie fika.
  25. _M_arianna_

    że jeż

    Może jeż ten ma majątek i schował go w jakiś kątek, siedzi sobie wesolutki; co tam bieda, co tam smutki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...