DLA WSZYSTKICH...
Jak trudno odepchnąć lęki i obawy,
Gdy ktoś Twe serce rani dla zabawy.
Jak trudno uciszyć głos niemego sumienia
Gdy powoli umierają najlepsze wspomnienia.
Żeby choć raz przeszłość ująć w posiadanie,
Czernią okryć to, co zamroczenie wywołało.
Przykrości zapomnieć, ciężkie zadanie,
Gdy się kiedyś zaufało i rozczarowało...
Ale przecież nowe dni się rodzą,
U stóp szczęście się zieleni.
I chociaż wokół fałszu twarze chodzą,
Nowe słońce Cię ogrzeje i wszystko się zmieni..