Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Amores perros

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Amores perros

  1. To jest naprawdę uroczy komentarz, bestio be;) Zawsze miło mi cię gościć pod swoimi wierszami. pozdra:
  2. a drugie i pozostałe?> bo na pewno więcej by się zdało :P macham perrosie Amoresie :P Może i są jakieś pozostałe, ale ja się nie dam na to na brać;) Pamiętam tylko to jedno:)) pozdra skrzydło złamane;P
  3. Bestio, jeśli po tylu przeczytaniach Ci się podoba, to jest mi bardzo miło;)) pozdra
  4. heh:) bardzo lapidarna (skąd ja znam to słowo???) wypowiedź;)
  5. może to jakaś rzeźba albo postać historyczna (?) (może w czerwonej czapce) np. krasnoludek?
  6. chcesz powiedzieć, rozumiem, że ten marmur ma właściwości poprawiające nastrój i ogólnie samopoczucie i dające radość?? Pozdra:)
  7. cóż, to jest kobieca wersja. Jako facet mogę powiedzieć, że często nie ma się na myśli, tego dokładnie co się mówi, a nawet wręcz przeciwnie. Ale to tylko z moich tam takich. pozdra
  8. aaa, to się cieszę. Nie mogę jednak ani potwierdzić ani zaprzeczyć w kwestii rozumienia, bo nie napisałaś jak rozumiesz:) pozdra
  9. to że pojawia się tu imię nie oznacza że cały wiersz jest temu imieniu poświęcony, bo i nie ma tu dedykacji jak w poprzednim:) mimo mima dziękuję za zostawienie śladu:) pozdra
  10. nachodzi mnie jedna potwora niby to jest sen a niby nie to jest wizyta lub re pani i pan i pani kotlety i ciasto sam nie wiem jakie to miasto wniosek jeden - jemy lecz wtedy wchodzi jeszcze jedna osoba zła i wtedy są już dwaj mężczyźni i dwie kobiety i dzieci przy meblościance zdań wymiana tak udawać co udawać czy tak jest źle - gdy rozmawiamy on mówi tak właśnie a ona nie brudzi meble ciastkiem to rozzłaszcza tego pana a pani widocznie zadowolona odpowiada już - czółko czółko i bukiecik róż *****z dedykacją dla Żanety i Jarka, serdecznych przyjaciół.
  11. w moim stanie błogosławionym potrzeba dużo endorfin dlatego dziekuję mariannie za doskonałą zabawę trochę mi się tylko kręci w główie poza tym czuję się doskonale ale pierwsze przykazanie - nie tracić sił na czcze gadanie
  12. Póki żywe, póty płyną; raz wolniej, raz prędzej:) dzięki, Tereso.
  13. Cieszy mnie że odnalazłeś w tym utworze coś fajnego. Tym bardziej że chyba jest tu jakieś podobieństwo do twojego z daleka. pozdra Zbyszku:)
  14. myślę że urzeka prostość, jasność, ciepłość, otwartość i nikczemność w jednym:) a kluczem do mojego odbioru była chyba ostatnia zwrotka. To piękne że wielu różnych ludzi tak pięknie czuje. pozdra
  15. Tak kasiu, czasem człowiek wpadnie w taki nostalgiczny nastrój, to przypominają mu się minione historie, minione zdarzenia. A to już tyle lat... pozdra, Amores
  16. dziękuję przenajserdeczniej:) amores
  17. z dedykacją dla Żanety i Jarka, serdecznych przyjaciół.
  18. ojej bracie, źle szukałeś chyba;)
  19. nachodzi mnie jedna potwora niby to jest sen a niby nie to jest wizyta lub re pani i pan i pani kotlety i ciasto sam nie wiem jakie to miasto wniosek jeden - jemy lecz wtedy wchodzi jeszcze jedna osoba zła i wtedy są już dwaj mężczyźni i dwie kobiety i dzieci przy meblościance zdań wymiana tak udawać co udawać czy tak jest źle - gdy rozmawiamy on mówi tak właśnie a ona nie brudzi meble ciastkiem to rozzłaszcza tego pana a pani widocznie zadowolona odpowiada już - czółko czółko i bukiecik róż
  20. ten wiersz mnie urzekł, jak nie wiem co pozdra
  21. skomentowałeś wiersz, dziękuję. Nie komentuj komentarzy. To jest forum, szanowny poeto - miejsce swobodnej wymiany myśli i poglądów... Komentować będę, jeśli tylko przyjdzie mi ochota. P.S. Chociaż, być może, nie ma czym się wymieniać ; ) naprawdę uważasz że twoje komentarze wnoszą coś nowego? np. ten ostatni co wniósł? ale spokojnie, jak dla mnie możesz piszać co chcesz, ignorowanie ciebie to będzie dla mnie czysta przyjemność
  22. jeśli chodzi o takie komentarze - ja też jestem na nie. Dosyć mam wypowiedzi "komentatorów" którzy do wszystkiego doklejają swoją własną interpretację, i sądzą że wszystko wiedzą o autorze, więcej niż on sam. To jest krótki tekst. Jest śmieszny? ok, jest głupi? ok. Ale ma swoją wymowę. Która moim zdaniem to rekompensuje. W kontekście. To ja napisałem ten wiersz. Nie ta osoba, którą myślicie że ja jestem. A to kategorycznie zmienia interpretację. (sorencjał że tak akurat do ciebie do wyszło) pozdr Śmiechu warte. Wiersz się nie broni i tyle. Twoje wielce urażone oblicze i takie bzdurne tłumaczenia tego nie zmienią. Zdrówka nie bronię wiersza, tylko jego znaczenia. które modyfikują nieistotne czynniki
  23. nadmieniam, że istotnym aspektem, jak ktoś powyżej już zauważył, jest chwilowość. Treść wynika z wprowadzania peela w błąd i wprowadzania jego myśli na niewłaściwe ścieżki poprzez perfidną manipulację, która się nie zaczęła dzisiaj i nie zaczęła się wczoraj. I jako odpowiedź musi być na tyle przykuwająca uwagę, żeby została zinternalizowana, przez większość jeśli nie przez wszystkich. Każdemu można wmówić że jest, kim nie jest, jeśli się uporczywie długo drąży. I to jest wytłumaczenie poprzez oskarżenie. pozdr
  24. :D ( może długaśna po prostu ta chwila??;p) a tak na serio, też jestem na NIE. pozdr aga jeśli chodzi o takie komentarze - ja też jestem na nie. Dosyć mam wypowiedzi "komentatorów" którzy do wszystkiego doklejają swoją własną interpretację, i sądzą że wszystko wiedzą o autorze, więcej niż on sam. To jest krótki tekst. Jest śmieszny? ok, jest głupi? ok. Ale ma swoją wymowę. Która moim zdaniem to rekompensuje. W kontekście. To ja napisałem ten wiersz. Nie ta osoba, którą myślicie że ja jestem. A to kategorycznie zmienia interpretację. (sorencjał że tak akurat do ciebie do wyszło) pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...