Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Iza Smolarek

Użytkownicy
  • Postów

    256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Iza Smolarek

  1. Ja jeszcze jestem zziajana, zdyszana, bo z Krakowa do mojego miasta P. to wyprawa jak stąd do innej galaktyki, napiszę więc na razie tyle (ledwo łapiąc oddech), że to najlepszy wieczór autorski jaki miałam ostatnio, a jeden z najlepszych w ogóle. Publiczność taka, że wcale się nie chciało opuszczać Lokatora!! Bardzo Wszystkim Obecnym dziękuję, a niebyli niech gorzko żałują, bo takie cuda zdarzają się tylko raz w roku o zmroku!

  2. porto. migotliwy odprysk źrenic między intensywnie
    żywymi obrazami; teraz, tu na obrzeżach
    wiosny, w pulsie zabieganych ulic zastygły czas
    twoja pospieszna obecność, ciepły oddech
    tramwaju na mojej nagiej łydce, spojrzenie mężczyzny
    z podartego skrzydła gazety, fotografia prasowa:

    na placu znużeni turyści, gorliwe handlarki
    tłumy spłoszonych ziaren w niechętnych dziobach
    miastowych ptaków, połyskliwy papier-mache
    słow, od których dzień staje się
    czasem może i lepszy, mniej szorstki
    niż twoje zmęczone stopy

    wciśnięte w to moje samo. razem milczymy
    bo nie o wszystkim warto dziś pisać. z dna widno-kręgu
    podpatrujemy losy mizernych drzew, znajomych twarzy
    z naszej dzielnicy, smukłej szyi zielonej butelki
    podartych słów pod policzkami. podczas gdy upał
    jak chwila wewnątrz
    nie chce od nas odpłynąć

  3. jeszcze jedna wariacja:)

    dziś wykryto w nas zanik mięśni
    i naprawdę śmierdzimy
    leniem od kiedy zeszliśmy się
    spoczywamy w pokoju
    niedziela zagęszczona w tydzień
    nigdzie nie bywamy bo kołdra izoluje
    od byłych i obecnych
    za wszystko wystarcza nam
    że mamy siebie w jednym palcu

    kiwam nim czasem


    Bo gdyby z interpunkcją? (ale czy wtedy nie nazbyt dosłownie? przez to - niebezpiecznie? :))

    dziś wykryto w nas zanik mięśni. i naprawdę śmierdzimy
    leniem. od kiedy zeszliśmy się, spoczywamy w pokoju.
    niedziela zagęszczona w tydzień. nigdzie
    nie bywamy, bo kołdra izoluje od byłych
    i obecnych. nam za wszystko wystarcza, że mamy siebie
    w jednym palcu.

    kiwam nim czasem
    ----------------------------------

    Bezet ma rację z sięowaniem - zaproponowałam zmianę na "zagęszczoną", chociaż to też nie brzmi, IMO, zbyt elegancko. Czy Bezet ma też inne racje - nie wiem, ciągle badam :))

  4. No i taaaa, Messalin wykrakał.
    Trzeba byłu słuchać Messalina.

    Mój wieczór autorski został przesunięty z 18 lutego (niedziela) na 22 (czwartek).
    Godzina pozostaje bez zmian (18.00)
    Miejsce: Kawiarnia Artystyczna CKiSz, ul. Strażacka 5, Ciechanów.

    Badzo przepraszam za ten twórczy burdelik, tym razem to nie ja zawiniłam. Mam nadzieję, że bawić się będziemy pysznie mimo obsuwy, a nawet pokażemy organizatorom, kto tu rządzi.
    Przyjedziecie? Przyjedziecie!
    No.

  5. Lejdi, przede wszystkim nie przejmuj się - krytyk to taki poeta jak wszyscy, tylko z bardziej widocznym kompleksem :)
    Po drugie - to taki poeta jak wszyscy, czyli raz ma świetny dzień, a drugi raz dnia nie ma wcale.
    Ilu z Was złapało się już na tym, że dzisiaj jakiś tekst (wiersz, książka, wywiad) jest w Waszym mniemaniu ósmym cudem świata, a jutro przecieracie oczy ze zdziwienia: jak mogło się Wam spodobać takie ewidentne badziewie? (i na odwrót).
    Po trzecie - każdy wiersz jest przesiewany przez sito indywidualnego doświadczenia odbiorcy; teorie o obiektywizmie świetnie sprawdzają się jako... teorie. Czasami warto nad teorią podumać, ale też należy przepuścić ją przez zdrowy rozsądek.
    Reasumując: dobrze, aby tych "krytyków" było przynajmniej kilku. Jeszcze lepiej: aby reprezentowali różne pokolenia i nurty poezji. Niemal idealnie: aby przez jakiś czas śledzili Twoje możliwości.
    Ideał: trzeba wiedzieć, kogo słuchać... I nic wbrew sobie!
    Wprowadzanie sugerowanych przez innych zmian ma sens jeśli się je rozumie i akceptuje; może najlepiej wysłuchać wszystkich po kolei bardzo uważnie, a następnie, jak w piosence - robić swoje ("może to coś da, kto wie").
    W wierszu i konkret, i ogół, i przemyślenia własne, i tradycję, i intuicję, i ambicję i w ogóle upycha się tak, żeby nie było do końca jasne, co gdzie jest.
    Na ten wypiek każdy ma przepis indywidualny, do receptury dochodząc metodą prób i błędów.
    I w tym pomaga .org, imho.

  6. „Portret” zaprasza na:


    FESTIWAL PORA POEZJI, OLSZTYN 1-3 Marca



    Czwartek 1 marca:

    Wydarzenie: dyskusja panelowa „Z Leśmianem na Ty?”
    Poeci: Alicja Bykowska-Salczyńska, Tamara Bołdak-Janowska, Marek Barański
    Prowadzenie: Anita Frankowiak
    Miejsce i czas: Aula Dietrichów, Wydział Humanistyczny UWM, ul. Obitza 1 [Kortowo II] godz. 13.15.


    Wydarzenie: Poznań przed debiutem
    Poeci: Marcin Czerkasow, Anna Czerwińska, Krzysztof Dziamski, Anna Mitranka
    Prowadzenie: Maciej Gierszewski
    Miejsce i czas: Gacek Pub, ul. M. Curie-Skłodowskiej [koło INKI] godz. 15.00


    Wydarzenie: Spotkanie autorskie
    Poetki: Marta Grundwald, Marta Podgórnik
    Prowadzenie: Robert Ostaszewski
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, II piętro,
    godz. 16.30


    Wydarzenie: Promocja specjalnego festiwalowego wydania „Portretu”
    Redakcja: Bernadetta Darska, Miłosz Babecki, Marek Parulski
    Prowadzenie: Marek Barański
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, II piętro, godz. 18.


    Wydarzenie: Koncert „Klaustropolis”
    Miejsce i czas: Pub Sowa, ul. Zamkowa 2 a, godz. 21.00



    Piątek 2 marca:

    Wydarzenie: Olsztyn i Kraków przed debiutem
    Poetki: Ewa Furgał, Michalina Janyszek, Natalia Sarata
    Prowadzenie: Bernadetta Darska
    Miejsce i czas: Gacek Pub, ul. Curie-Skłodowskiej [koło INKI], godz. 15.00

    Wydarzenie: Spotkanie autorskie
    Poeci: Wojciech Giedrys, Tomasz Jamroziński, Radosław Wiśniewski,
    Agnieszka Wolny-Hamkało
    Prowadzenie: Robert Ostaszewski
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, II piętro, godz. 15.00


    Wydarzenie: Poetycki Olsztyn
    Poeci: Grzegorz Giedrys, Marcin Włodarski, Piotr Makowski
    Prowadzenie: Anita Frankowiak
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, II piętro, godz. 16.30


    Wydarzenie: Debiuty książkowe 2006
    Poeci: Maciej Gierszewski, Iza Smolarek, Tomasz Pułka
    Prowadzenie: Cezary Konrad Kęder
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, II piętro, godz. 18.00.


    Wydarzenie: Projekt Daniel Odija_Emiter
    Miejsce i czas: Pub Sowa, ul. Zamkowa 2a, godz. 20.00



    Sobota 3 marca:

    Wydarzenie: Północ kontra Południe
    Poeci: Tadeusz Dąbrowski i Radosław Kobierski
    Prowadzenie: Andrzej Skrendo
    Miejsce i czas: Coffee Point, Księgarnia Książnicy naprzeciwko Ratusza, godz. 14.00

    Wydarzenie: Poetycki Gdańsk.
    Poeci: Wojciech Boros, Jakobe Mansztajn, Artur Nowaczewski
    Prowadzenie: Piotr Macierzyński
    Miejsce i czas: Gacek Pub, ul. M. Curie-Skłodowskiej [koło INKI], godz. 15.00

    Wydarzenie: Poetycki Poznań
    Poeci: Mariusz Grzebalski, Szczepan Kopyt, Edward Pasewicz, Joanna Roszak.
    Prowadzenie: Grzegorz Wysocki
    Miejsce i czas: Gacek Pub, ul. M. Curie-Skłodowskiej [koło INKI], godz. 16.30

    Wydarzenie: Tekstylni poeci
    Poeci: Jarosław Lipszyc, Piotr Macierzyński, Marcin Cecko
    Prowadzenie: Joanna Chłosta-Zielonka
    Miejsce: Gacek Pub, ul. M. Curie-Skłodowskiej [koło INKI], godz. 18.00

    [Spotkanie współorganizowane przez korporację ha!art.]



    KRAKÓW – Sobota 3 marca:

    Wydarzenie: Poetycki Portret.
    Poeci: Maciej Gierszewski, Iza Smolarek, Marcin Włodarski
    Prowadzenie: Tomasz Charnas
    Miejsce: Lokator, ul. Krakowska 27, godz. 19.

    [Spotkanie współorganizowane przez korporację ha!art.]

    Festiwal odbywa się w ramach projektu 4 Pory Książki pilotowanego przez Instytut Książki w Krakowie.


    Patronat honorowy:
    Prezydent Miasta Olsztyn Czesław Jerzy Małkowski
    oraz JM Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego prof. dr hab. Ryszard Górecki


    Patronat medialny:
    TVP Kultura, TVP3 Olsztyn, Radio Olsztyn, Gazeta Olsztyńska, Radio UWM FM


    Program operacyjny ‘Promocja czytelnictwa’ Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

  7. Cytat
    jest jakiś rodzaj poezji, widać włożyłaś w swoje dzieło prace, jest w nim dużo zagiegów literackich jest ono dopieszczone, ma swój swoisty klimat, ale niestety zabrakło najważniejszego, nie zdołałaś mnie nim urzec.

    pozdr.

    szkoda, ale bywa :)
    zaraz sprawdzę, co Ciebie urzeka :)
  8. dom miłości, wejście pierwsze, od razu intymne:
    schizofrenia. dziki śnieg na rękawie parapetu oczy
    w ciup usta poszły na warunkowe. oddycham chociaż
    właściwie zastanawiam się czy oddycham. małostronny
    odcinek drogi właśnie uciekł mi w górę. z dołu
    nadchodzi pani sąsiadka która brzęczy szkłem. nie wiem ile mam
    osi na ilu napędach,w każdym razie gnam mozolnie
    przez najbliższy pagórek zdania podwójnie nieciągłego

    śnieg syczy

    bardziej niż rudy kot. już się nie zdarzy miejsce
    i anafora. z dalekiego świata wraca ś'wiadomość
    albo się ugryzę albo się pobiję albo się urżnę
    czwartego kąta nie ma

  9. Pewnie, że szkodzi, głównie na skórę, ale też na nerki i płuca. Za sześć lat bez Kościelskich będę nędznym kawałkiem węgla drzewnego.

    Póki co czytam:

    Jesteś dla mnie
    Jestem z tobą
    Jesteś ze mną
    Jestem dla ciebie.

    Świat jest dla nas:
    Słońce jest po to by nam świeciło
    Ptaki są po to by nam śpiewać
    Ziemia jest po to byśmy się nad nią unosili wciąż wyżej
    i wyżej. Ogień jak deszcz nas oczyści, umyje.
    Świat jest nasz.

    /J. Stefko; WIERZYĆ/

    ps ale może ja mam tomik nie tej Stefko?

  10. Jola Stefko, tegoroczna laureatka nagrody im. Kościelskich

    tyle o niej krytycy:

    „jest jedną z najbardziej obiecujących autorek wciąż jeszcze młodego pokolenia" (...) Jej pisarstwo jest bardzo swoiste, osobne, natychmiast rozpoznawalne wśród wielości głosów, jakimi przemawia współczesna polska literatura. (..) Pisarka zajmuje się przede wszystkim sobą, ale jak każda niebanalna osobowość twórcza, potrafi z siebie i swoich osobistych problemów uczynić fascynujący przedmiot dociekań i artystycznej eksploracji. "

    (...) Jej poezja - zdaniem krytyków - nie należy do łatwych i przyjemnych, porusza trudne problemy egzystencjalne.


    tyle ona sama:

    IV. IŚĆ!

    Iść! Tam! Daleko jak najdalej! Wysoko jak
    najwyżej! Iść wszędzie! Iść w stronę nieskończoności!

    Iść przez cały świat!
    Iść przez wszystkie sny! Iść przez każdą jawę!
    Iść przez cały dzień!
    Iść przez niecałą w całunie mroku noc!
    Iść przez światło księżyca, przez światło latarń, przez światła wieżowców!
    Iść ku słońcu!
    Iść razem! Iść z tobą! Iść do ciebie! Iść!
    Idę! Idziesz! Idziemy!


    w związku z powyższym jednoosobowo proponuję:

    Iza Smolarek, szerzej nieznana poetka eksploracyjna. Także porusza w swoich tekstach ważkie problemy fascynujących dociekań egzystencjalnych.


    IV PIĆ!

    Pić! Tu! Łapczywie jedną łapą!
    Skapliwie kilka kapek!
    Pić za wsze! Pić do połatanej wątroby!
    Pijąc uderzać do głowy!
    Pić z pełnymi ustami!
    Pić z rozwartymi połami!


    Nie wylewać za słowo! Pić z mokrą głową!
    Pić po tekstu kres!
    Pić przez cały wers!
    Pić przez podartą noc!
    Pić przez wyrwany z kontekstu koc!


    Pić przez dziurkę od klucza, przez stary żółty sączek,
    pić za marny wiersza początek!
    Pić ku słońcu! Ku nerwom sąsiada! Pić z cyca gada! *
    Pić w zgodzie ze sobą! Pić z każdą pijącą osobą!

    Z wódką zasypiać w dziobie!
    Wypijać resztki po tobie! Bez reszty wpijać się w ciebie!
    Pijąc wpisać się w obieg!


    -----------------------------------------------------------------
    * Cyc Gada - cytat z wiersza Marianne Moore


    [u]Kolejny przewidziany tekst egzystecjalny ma tytuł roboczy: Suszy![/u]
    Kto się przyłączy...?
  11. umiera moja matka
    bez zaangażowania od czternastu lat a ja maluję usta
    przyglądam się cieniutkim skrzydłom brwi naprawiam
    fotel z roku na rok coraz bardziej bujany
    przez srebrne żaluzje słońce skosami czyta franza kafkę
    zapomnianego na stole

    blada muszka owocówka
    w płaszczu z szarej renety uważnie bada bieg
    czasu i czy z tego biegu uda się ocalić
    smak oczywistych rzeczy czułe lepkie piętno


    umiera moja matka
    która całe życie czytała rymkiewicza eliota brechta
    więc teraz nasłuchuje ósmego kwartetu dymitra
    gdzieś od strony gruszy a ja jej mówię mamuś
    daj spokój śmierci ona od rana jest niespokojna

×
×
  • Dodaj nową pozycję...